(C) Hanchesteria & Scar

Witajcie kochani! Dziś goszczę u siebie osóbkę niezwykłą. Na jej nick składają się trzy rzeczy: nazwa serialu, nazwisko braci z serialu Supernatural i piosenka zespołu Muse. O kim mowa? Oczywiście, że o Hanchesterii. Tę 21-letnią graficzkę możemy spotkać na jej prywatnym blogu - weathered-soul.blogspot.com. Ada wykonała również miniaturki na potrzeby wpisu. Dziękuję jej serdecznie za podesłanie materiałów oraz wzięcie udziału w tym jednorazowym projekcie. A was, moi mili, zachęcam do przejrzenia prac oraz wyrażenia własnej opinii.

Jestem bardzo oczarowana tym szablonem z paru względów, przede wszystkim kolorystyka i oryginalność nagłówka. Bardzo lubię kolor niebieski, wszystkie jego odcienie, a tutaj w połączeniu z delikatną szarością wszystko idealnie współgra. Po prostu nic dodać, nic udać.

Kocham takie kolory na nagłówkach i szablonach. Ogólnie nagłówek skradł moje serce, bardzo podobają mi się te oczy, niżej mniejsza postać, a wokół płonące miasto. Do takiego nagłówka nie potrzeba kombinacji z CSSem, co jest wspaniale pokazane, jestem w tym szablonie zakochana.

Zawsze podziwiam prace Lydii, jej CSS jest naprawdę cudowny i potrafi tworzyć dzieła sztuki. Tutaj podoba mi się to, jak stonowane są kolory. Mogłoby się wydawać, że ten szablon podchodzi pod minimalistyczny, jednak dla mnie jest on jedyny w swoim rodzaju. Efekt menu, wysuwanej kolumny i data w trójkącie, wszystko to kompletnie mnie oczarowało.

Jedno wielkie WOW. Pewnie nie jestem jedyną fanką prac Lotus, który ma niebywałe wyczucie koloru i układu postaci. Na tej pracy podoba mi się wszystko, napis, układ modelek, a połączenie stocków... brak mi słów. To chyba jedna z niewielu prac przy której nie umiem się wypowiedzieć. Edit od Vero: Najmocniej przepraszamy za błąd w adresie bloga!

Kolejne wow. W tej pracy podoba mi się nie tylko modelka, ale też cała kompozycja, ułożenie stocków i kolorystyka. Tak, kolorystyka chyba przede wszystkim, jest idealnie, w 100% trafiona w mój gust. Na tyle jestem zauroczona tą pracą, że mogę się w nią wpatrywać długi czas i tak, możliwe, że zmotywowała mnie do działania.

Praca nieco inna od poprzednich, jednak bardzo przypadła mi do gustu. Jest taka świeża, delikatna, przekazuje tyle pozytywnej energii. Dziękuję Fantazji, gdyż właśnie tej energii było mi potrzeba, więcej takich prac poproszę, cudeńko.