Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od razu na wstępie dodam, iż post powinien zainteresować każdą szabloniarkę i każdego grafika. 4 października, na naszą skrzynkę mejlową napłynęła wiadomość od roztrzęsionej Misao. Graficzka informuje nas o pewnym blogu, na którym znajdują się [świadomie} żywcem skopiowane kody z szablonów tworzonych przez szabloniarzy blogosfery. Przedstawiam fragment pierwszej notki na blogu:
" Masz już dość że ktoś cię oskarża że skopiowałeś kod z jego bloga? Znalazłeś się na idealnej stronie która kopiuje kody z popularnych graficiarni i wkleja je tutaj. Teraz nie moga cię oskarżyc ponieważ kody masz oto z tego bloga :D Będę codziennie dodwała gotowe kody :D "
Szczyt chamstwa, bezczelności i... po prostu brak mi na to słów. Oto adres tejże genialnej stronki: http://gotowekodycss.blogspot.com/. Post ten ma na celu uświadomienie was, drodzy graficy, że są na świecie osoby, dla których wasz ciężki wysiłek włożony w szablony jest po prostu dobrą okazją do kopiowania. Nie wiem, co z tym zrobimy, ale z pewnością to, co robi załoga gotowekodycss.blogspot.com jest po prostu świństwem. Co sądzicie o całej tej sprawie?
Widziałam ten blog i byłam tym całym pomysłem równie roztrzęsiona jak Misao.
OdpowiedzUsuńBrak mi słów na tego bloga. Nie znajduję słów, by opisać jak chamsko postąpiła założycielka tego bloga.
Żyjemy w takim świecie, że co by w zęby nie złapać to i tak ktoś z boku ugryzie.
OdpowiedzUsuńSpójrzcie na datę ostatniego posta. Już dawno się tej osobie znudziło, bo jak widać nikt nie jest zainteresowany cudzymi, skradzionymi przez tą całą chmurkę kodami:p Jak widać, ludzie nie dadzą się wrobić w takie bagno i nie będą korzystać z tak chamskich źródeł. Pominę fakt, że gdyby tam był kod z jakiegoś szablonu Szablonownicy, to osoba, która by skorzystała z kodu zamieszczonego na GotoweKodyCSS nie miałaby życia, załoga Szablonownicy by ją zmiażdżyła, szturmem:p
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie rozumiem takich ludzi... Jak chce się mieć kod, a nie wie, jak zrobić dany efekt, co za problem napisać do kogoś (tu mam na myśli autora szablonu) i po prostu poprosić o pomoc albo zapytać o rady, jak coś takiego wykonać? Szabloniarze i graficy nie gryzą... Są tacy, jak my, tylko że pasjonują się tworzeniem wystrojów bloga i mają do tego talent, a jak ktoś chce się czegoś nauczyć, to chętnie pomogą. I przede wszystkim szanują innych, bo zakładanie czegoś takiego, jak blog wspominany w tym poście, jest po prostu brakiem szacunku, a wręcz brakiem jakiegokolwiek wychowania. Jestem bardzo ciekawa, jak poczułaby się autorka tego bloga, gdyby ktoś nagle bezczelnie kopiował jej pomysły... Pewnie byłaby oburzona.
OdpowiedzUsuńEch, brak słów...
Jakim chamem trzeba być, by stworzyć coś takiego? Przecież można go zgłosić na policję za coś takiego, bo to naruszanie praw autorskich. To tak, jakby ktoś publikował w internecie tajne dane dotyczące poszczególnych urzędników państwowych (nie chodzi mi tutaj o adres, ale o sprawach intymnych, czyli takich, o których wie tylko rodzina). Niestety, ale polska policja ma ograniczone działania w internecie. Nie oszukujmy się, ale z całością jesteśmy sto lat za murzynami. Myślę, że chmurka (autorka bloga) sama wyciągnie wnioski z tego, co zrobiła i zmądrzeje.
OdpowiedzUsuńżal mi cię trochę, ale dzięki Sznaucerkowi jesteś słafna w Internetach, GRATKI! :*** !!!!!111!!!eleven
UsuńJestem fejmes bejbi, jestem fejmes : D
UsuńTo się przecież w głowie nie mieści! Jak można skopiować czyjąś prace i przypisać sobie?! JAK, pytam? Weszłam na tego, pożal się boże bloga od siedmiu boleści i w dwóch czy trzech zrzutach szablonów gdzie podpis prawdziwego autora był u góry - zdjęcia zostały umyślnie przycięte, a tam gdzie podpis był na środku - pomniejszone. Przecież to szczyt chamstwa! Ludzie nie mają za grosz jakichkolwiek umiarów, świadomie przekraczają granice doskonale znając konsekwencje! Z tym TRZEBA coś zrobić, ponieważ to ujmuje na honorze wszystkich grafików. Poza tym, jest wiele zamkniętych szabloniarni, z których do woli mogą kopiować pomysły. Nie jestem pewna, ale chyba można zgłosić naruszenie praw autorskich i wtedy na załogę "Gotowych Kodów CSS" zostanie nałożona kara pieniężna, a blog zamknięty. Niestety, sama osobiście nie wiem jak i gdzie to zgłosić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nee-chan
Ja osobiście myślę, że trzeba o tym napisać do załogi bloggera. Nie wiem, czy to coś poskutkuje, ale zawsze warto próbować.
UsuńZnam stronkę, która rozpatruje przypadki takich chamów. Interweniowali wielokrotnie i znam wiele osób, którym pomogli. Napiszcie, może pomogą i Wam: http://blog.onet.pl/
UsuńJeśli znajdę czas, to napiszę do załogi bloggera, tylko będzie zapewne potrzebne potwierdzenie innych, a nie tylko moje. Poza tym, jak tak czytałam komentarze pod spodem, to prawdą jest, że może i szabloniarki nie wynalazły czy skonstruowały kodów CSS, ale faktem jest, że poświęciły dużo czasu na dobranie i dostosowanie ich w odpowiedni sposób, tak by pasowały do tła bądź nagłówka. Tu nie chodzi o to, że ta cała Chmurka kradnie kody, tylko pomysły i bezczelnie udostępnia to innym. Jeśli by się autor szablonu zgodził albo chociaż na podstawie kodu zrobiła inny szablon, to już by to jakoś wyglądało w oczach blogowiczów. Widziałam komentarz Misao i potwierdzam, to co powiedziała, z tym wyjątkiem, że powinna zamknąć bloga i przeprosić autorów prac, które rozłożyła do części pierwszych i udostępniła to innym bez ich wiedzy.
UsuńMoże trochę głupie pytanie, ale Wy tak na serio? Ktoś już tutaj wspominał, że kody CSS nie należą do żadnej z szabloniarek, więc zgłaszanie tego gdziekolwiek jest wręcz śmieszne i na poziomie przedszkola: bo Ola zabrała mi zabawkę, która była jej to pójdę powiem mamie.
UsuńKażdy z kodów CSS może korzystać, a to, że któraś z szabloniarek używa ich w swoich szablonach i trochę posiedziała nad tym nie daje jej żadnych praw do nich. Jest to tak samo śmieszna sprawa i wojna jak wojna Ani i dziewczyn z Fabryki Szablonów.
Ten opis... Nie wyobrażam sobie, że można być tak chamskim i bezczelnym, a tym bardziej otwarcie się do tego przyznawać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba coś z tym zrobić.
A media milczą.
OdpowiedzUsuńAle dramę robicie. No lećcie na policję, kody kradną!
OdpowiedzUsuńBól dupy, hm?
Usuńborze, tak to czytam i ludziom chyba się w dupach poprzewracało ._.
Usuńhah, dobre xD
UsuńMiharu
UsuńBo się poprzewracało. Niektóre graficzki myślą, że jak potrafią dopasować kilka linijek kodu, to są Bóg wie kim i wszystko należy do nich. Układ, pomysł na ramki, kody. Nikt inny nie może z tego korzystać i potrafią się o to wykłócać. Oczywiście same nawet nie wspominają, że inspirują się pracami innych autorów, a kody pobierają ze zagranicznych stron. Ten blog to czysta prowokacja, by właśnie uderzyć w dumę takich graficzek. Chyba się udała, skoro czytam komentarze o policji i karach pieniężnych, o prawach autorskich nie wspominając. -_-
Aż napisałem o tym notkę: http://z-piwnicy.blogspot.com/2013/10/offtop-o-grafice-w-grafice-w-ramach.html
OdpowiedzUsuńLudzie! O ile dobrze wiem, żadna z polskich szabloniarek nie jest twórczynią kodów CSS. Mogą ich używać, owszem, ale to nie zmienia faktu, że one także skądś je wzięły, prawda?
OdpowiedzUsuńI wątpię, aby autorka GotowychKodówCSS była taką bezczelną świnią, aby bez skrupułów pisać takie coś. Pewnie wykorzystała to, że nasze artystki spinają się o te kody i już. Gdyby post ów zawierał "Publikuję szablony z szabloniarni, ale zamazałam nick autorki i przerobiłam na swój", wtedy faktycznie niefajnie. A tak - wyluzujcie.
A moim zdaniem, lepiej byłoby, gdyby tak powiedziała wprost, niż bezczelnie usuwać podpis faktycznej pomysłodawczyni wyglądu ;>
UsuńMogę prosić o ponowne opublikowanie komentarza, tym razem bez błędów składniowych? Bo nie ogarniam.
UsuńOch, ach, jaki ja jestem elokwentny i ważny! Nie będę czytał komentarzy pełnych błędów składniowych! *foch z przytupem*
UsuńNo nie, rozgryzłeś/aś mnie.
UsuńAle jeśli rozumiesz, co Ronnie chciała mi przekazać, to przetłumacz, pls.
Ronnie mówi, że lepsze byłoby napisanie wprost: "Publikuję szablony z szabloniarni, ale zamazałam nick autorki i przerobiłam na swój", niż usuwanie podpisów autorek i udawanie, że nikt tego nie zauważy, bo jest to według Ronnie bezczelne.
UsuńWystarczyło pomyśleć, ruszyć głową. To nie boli, wiesz?
Aaa, takie buty, to "niż" mnie zmyliło!
UsuńTak czy siak, cała ta aferka z kodami jest sporą przesadą. Jak już wspomniałem, autorka bloga, który rzekomo "kradnie" wam CSS, zapewne tylko czekała, aż pojawią się pierwsze głosy oburzonych szabloniarek i teraz świetnie się bawi.
Anonimie, geniuszu, na szczęście ciebie myślenie nie boli, więc w czym problem? :)
Tak. Bo szablonierki opracowały CSS. I cale Internety. Jak nic dożywocie się należy!
OdpowiedzUsuńSuper profesjonalny blog z wyskakującymi z boku bannerami, czyżby obrazki hostowane na jakichś doklejających reklamy guwnoserwisach? Może zamiast się oburzać o ukradzenie ogólnodostępnego kodu, niech te superoburzone szabloniarki udowodnią, że coś potrafią i usuną paskudztwo haksorskim kodem ;)
OdpowiedzUsuńA ciekawa jestem na wykorzystanie ilu prac autorki szablonów mają pozwolenie... Niech zgadnę - żadna się nie pofatygowała zapytać autora, traktując coś wrzucone do internetu jako dobro wspólne?
OdpowiedzUsuńCiekawe, co na to te wszystkie szabloniarki wykorzystujące cudze prace BEZ POZWOLENIA, że my je POZGŁASZAMY NA DEVIANTART bądź inną stronę... Ciekawe, jak będą tłumaczyć się prawnikom tych artystów, którym ukradły zdjęcia czy arty. EHEHEHEHEHE
OdpowiedzUsuńTo jest śmieszne... Żaden z szablonów na jaki natrafiłam nie jest stuprocentowym dziełem szabloniarki. Niemal każdy korzysta z cudzych prac graficznych, tekstur, zdjęć, obrazków i innych pierdół. Kodu zostały już dawno wymyślone i wprowadzone do systemu tak, żeby działały, żeby miały jakiś efekt. To nie jest tak, że ja sobie teraz napiszę "#000000" i wymyśliłam kolor czarny. Yeah. Ten kod i każdy inny powstał po to, żeby go używać.
OdpowiedzUsuńSzablony tworzone są do naszego użytku, dla nas. Jeśli coś się komuś w jakimś szablonie podoba, to czemu nie może z tego skorzystać? Nie widzę sensu trzymania pod ścisłą tajemnicą zlepku komend, które dają określone efekty. To chyba dobro ogólne.
"To co robi załoga" nie jest świństwem, to po prostu ściąganie szabloniarek z chmur. Sorry, ale to nie my jesteśmy pępkiem blogosfery.
Jedyny problem w tym, że tekstury są po to aby je używać. Wtedy daje się tzw. kredyt i, najczęściej, informacje o pobraniu. Co do zdjęć - najczęściej są to zdjęcia udostępnione do korzystania z nich np. liam-stock.deviantart.com (modelka) lub malleni-stock.deviantart.com (tło, dodatki). Kopiowanie kodów... ok, ale nie z prac szabloniarek. Mnie osobiście dobieranie tych wszelkich ramek, efektów zajmuje czasem nawet kilka dni (nie mówiąc już o bardziej zaawansowanych efektach). Kody nie są tajemnicą! Chcecie kopiować? Proszę bardzo: tajemniczy--ogrod.blogspot.com, interesująca zakładka "gotowe kody CSS". Jeśli macie ochotę na bardziej zaawansowane efekty można o nich poczytać na różnych bogach. Kody CSS NIE SĄ TAJEMNICĄ, trzeba tylko ruszyć dupę i trochę poszukać zamiast kopiować czyjąś pracę.
OdpowiedzUsuńkredyty na jaki procent? Credits =/= kredyty, do diabła! Rozumiem, że zamiast idę ulicą piszesz gołuje po stricie? Idiotyczne spolszczanie jest dowodem ujemnego iq, niczego więcej.
UsuńPonadto: gdyby ktoś skopiował Twoje dobrane ramki jako całość - tak, to jest problem. Jeśli wybiera sobie jedną to nie jest żaden problem - css jako css nie jest twoją własnością intelektualną, jest nią cały szablon. O ile korzystasz z legalnych grafik.
Nadal o zgodę na używanie (o ile nie są opatrzone komentarzem: bierzcie i mam w was w nosie) należy zapytać. Stock nie musi być darmowy i do dowolnego użytku.
Znawca się kurwa znalazł co zielonego pojęcia o grafice nie ma -,-
UsuńUps, zabolało złodziejskie ego? Nie masz pojęcia o prawie autorskim, to się nie wypowiadaj. Jak nie znasz języka - wróć do podstawówki, to mniej więcej twój poziom.
UsuńA Ty za to tylko poniżać potrafisz? To też jest niski poziom :)
UsuńNo jeśli nazywanie rzeczy po imieniu to według Ciebie poniżanie, to pozostaje pogratulować. Tak, używanie słowa "kredyty" jako odpowiednika "credits" to dowód ujemnego IQ. Tak, używanie grafik objętych prawem autorskim bez zgody autora - to kradzież, a osoba która to robi to złodziej.
UsuńMerrik, moje ty słońce Peru, awatarek zdobiący Twój profil jest jak najbardziej Twojego autorstwa, hm? Sama go wykonałaś? Nie uważam się za osobę z ujemnym IQ. Używam zwrotu "credit" i mam być przez to nieukiem? Uważaj na słowa, kochanie.
Usuń"Tak, używanie grafik objętych prawem autorskim bez zgody autora - to kradzież, a osoba która to robi to złodziej."
I kto to napisał. Awatarek z google objęty prawami autorskimi, a Ty bezczelnie go sobie przywłaszczyłaś?
Jeszcze naucz się czytać:) używanie słowa KREDYT w znaczeniu "credit" to dowód ujemnego IQ. I tak, używanie spolszczonego kredyt w znaczeniu credit to dowód nieuctwa. drogi Anonimku.
UsuńA na używanie awatarka mam zgodę:)
Daj spokój. Merrik, do mojego awatarka też się rzucali...
UsuńJak Prezydent mówi, tak zrobię, chociaż to w sumie zabawne jak Anonimek się nieumiejętnie pulta^^
UsuńWątpię Merrik, poślij mi to na piśmie.
UsuńAnonimkowi? Ojej, chyba jednak nie. Nie zamierzam publikować korespondencji na zyczenie anonimowego, niedouczonego trollątka;-) Bawcie się dobrze dzieci - nudni jesteście. Szabloniarki-złodziejki, które tyłek boli, bo ktoś im uwage zwróci i anonimki z podstawówki:)
UsuńBlogosfera dzieli się na dwa podświaty: oceniających -osób, które mieszają z błotem innych, piszą co im ślina na język przyniesie, myslą, że wiedzą wszystko, że rozumy pozjadali, że są FEJM END POPJULAR, dla których każdy, kto nie jest oceniającą to po prostu wrzód na dupie, którego trzeba poniżać, usunąć i jest najgorszy.
UsuńIstnieje także drugi świat, kraina grafików, gdzie wszyscy są uprzejmi, nie pierdolą jak oceniający, mają olej w głowie i zamiast wypisywać rzygi na blogach, zajmują się grafiką.
POŁĄCZENIE OBYDWU ŚWIATÓW = NIEZROZUMIENIE, KŁÓTNIA. Wiem, jak zachowują się oby dwie grupy. OceniajONce rzucają mądrościami, jak zrzędliwe baby z polskiego, a graficy są neutralni. Polskie internety pękają od typów, takich jak Merrik. Oj biedne Internety, biedne <33
Szkoda, że samolot do Smoleńska był taki mały :)
UsuńAnonim, jeśli to trolling, to całkiem niezły <3
Usuń♥
Usuńwow ale uprzejmość świata graficznego, Anonimku.
UsuńUps, misiek coś Ci się pomysliło. Nie jestem oceniającą - po prostu wkurza mnie hipokryzja:) Ktoś udostępni kody, które są własnością ogółu - teh drama. Szabloniarze ukradną zdjęcie? Ups, nic się nie stało:)
UsuńCo do życzenia komuś smierci, drogi Anonimowy - pozostaje pogratulować stężenia debilizmu. Żyjcie sobie w swoim świecie - ciekawe tylko co zrobicie, jak autorzy grafik zaczną się upominać o swoje prawa^^ Wtedy neutralni "graficy" będą płakać, bo nie wiedzieli;-)
Miłej dalszej zabawy - poniżej pewnego poziomu dyskusji nie schodzę, szkoda na to czasu.
nie rozmawiam z tobą
UsuńMÓW DO RĘKI
"Szkoda, że samolot do Smoleńska był taki mały :)"
UsuńDrogi Anonimie!
Nie masz odwagi pisać z konta, tak? To, co napisałeś jest po prostu nieadekwatne do sytuacji i w dodatku niesmaczne.
Faktycznie użycie słowa "kredyty" w znaczeniu "credits" jest niewłaściwe i świadczy o moim ujemny IQ, a aby udowodnić swoją dziecinność, arogancje i zadufanie w sobie, przyznaję, że popełniłam błąd i dziękuję za zwrócenie na niego uwagi. Znasz może jakiś polski, w miarę krótki odpowiednik tego słowa? Na chwilę obecną nie przychodzi mi nic do głowy.
UsuńNiektóre stocki rzeczywiście wymagają uiszczenia pewnej opłaty, ale łatwo jest je rozpoznać - są najzwyczajniej w świecie podpisane. Autorzy stocków mają też swoje regulaminy z którymi trzeba się zapoznać, niektórzy nie pozwalają na używanie swoich prac poza deviantart. Wystarczy tylko przeczytać i poszanować jeśli chce się być uczciwym.
Jeśli ktoś chciałby zajrzeć do mojego kodu, bo np. ciekawi go jak zrobić ramkę z dwóch kresek zamiast jednej to myślę, że nie jest to grzech czy wykroczenie. Będąc szczerą powiem, że nawet nie bardzo by mi to przeszkadzało. Jednak skopiowanie kodu CSS w całości to coś innego, a właśnie z tym mamy do czynienia w przypadku tego bloga.
Życzę miłego wieczoru :)
Źródła.
UsuńLudzie, jacy Wy jesteście głupi! Jak można tak się wymądrzać, kiedy nie ma się zielonego pojęcia o tym, co się mówi?
UsuńSzablon blogspota działa w tej kwestii (praw autorskich), tak jak szablon WordPressa. Poczytajcie sobie uważnie, gamonie, bo chyba nie rozumiecie, że te głupiutkie szabloniarki, z których tak się śmiejecie, jednak mają prawo oskarżać kogoś o skopiowanie kodu.
http://pl.forums.wordpress.org/topic/szablony-do-wordpressa
Większość tych wypowiedzi tutaj dotyczy tego, że jeśli ktoś chce zamieścić swój szablon jako darmowy na wordpress.org to nie może ustanawiać praw autorskich, musi przestrzegać GPL. Na to nie zwracajcie uwagi. Sylwia jest oburzona, bo koleś tę zasadę chciał złamać. Tłumaczy: "(...) może udostępnić na innej licencji elementy graficzne szablonu oraz plik css (...)". Rozumiecie? Kod CSS wprowadzony przez szabloniarkę do szablonu może być legalnie dołączony do szablonu i może mieć jednocześnie zastrzeżone wszystkie prawa autorskie.
Sylwia pisze dalej: "Kiedy nakładasz prawo autorskie na pliki, które są pochodnymi WP, to przywłaszczasz sobie naszą własność i pracę dziesiątek tysięcy ludzi. I mi się to nie podoba. Tak bardzo, że albo zmienisz zasady, albo jutro napiszę do Fundacji WP."
W tym przykładzie nie można tymi prawami objąć plików php WordPressa (tą są właśnie te pochodne; na bloggerze tą częścią może być kod HTML, szkielet szablonu), ale napisany przez szabloniarza kod CSS już może być objęty prawami autorskimi jak najbardziej (jeśli autor nie życzy sobie kopiowania, ma prawo napisać: wszelkie prawa do kodu CSS zastrzeżone i wtedy nikt nie może tego kodu wyciągnąć z szablonu i udostępniać dalej).
Dalej Sylwia wyjaśnia: "W szablonie darmowym też możesz dać grafikę i CSS na zasadach Copyright, a także zachować prawo autorskie do nazwy. Będzie to znaczyło, że osoba, która ściągnie od Ciebie ten szablon nie będzie mogła modyfikować tych elementów lub dystrybuować całego szablonu."
Owszem, kod HTML bloggera (szkielet) do szabloniarek nie należy (to tak, jak z tym php w przypadku WP), ale, jak widać, można sobie zastrzec prawa autorskie do kodu CSS z szablonu.
Pomijam fakt, czy szabloniarki podają właściwe źródła użytych materiałów, czy nie. To już ich sumienie, nie moje. Jednak do kodu CSS, który piszą do każdego szablonu godzinami, mają całkowite prawo, mogą zakazać wyciągania go z szablonów, zamieszczania na innych blogach jako gotowe kody (jak na tym blogu, o którym jest ten post) i używania go do tworzenia własnych szablonów.
Jest jeszcze różnica między ogólnodostępnymi krótkimi kodami CSS (Tajemniczy Ogród, Elfaba, itd.), a gotowym kodem CSS na cały szablon. Tego już nikt za frajer nie rozpowszechnia, nie są ogólnodostępne, chyba że na stronach takich jak wordpress.org, gdzie obowiązuje licencja GPL lub inne. Wtedy, jeśli ktoś skorzysta z kodu stamtąd i przerobi ten kod do tworzenia swoich szablonów na własne potrzeby jest git, ale jeśli zacznie tworzyć dużo szablonów, tak dla ludzi na szabloniarni i napisze, że wszelkie prawa zastrzeżone, traci prawo do korzystania z kodów na tej stronie, usługa zostaje jakby dla niego zamknięta - tak działa licencja GPL.
Dotarło w końcu? Czy jeszcze jacyś królowie tupecików/inkwizytorzy internetów mają wątpliwości?
Poza tym, pomyślcie logicznie. Czy jak ktoś napisze piosenkę to nie ma do niej praw autorskich, bo używa nut? Takie bzdury tu właśnie wypisujecie. Że szabloniary CSS'a nie wymyśliły i nie mogą, używając go, posiadać praw autorskich do swojego, napisanego przez siebie kodu. ZROZUMCIE, NIE CHODZI O PRAWA DO SAMEGO CSS'A CZY NUT. CHODZI O PRAWA DO PEWNEJ KOMBINACJI, DOBRANIA TEGO W TAKI, A NIE INNY SPOSÓB. Do nut nikt praw autorskich nie ma, ale jeśli z ich pomocą napisze własny utwór, to już coś innego, prawda? Powstaje określona kombinacja, określone "coś" z wielu kodów, coś, co jest objęte prawami autorskimi. Dotarło? Jeszcze raz powtórzę: NIE LICZY SIĘ, CZEGO SIĘ UŻYWA, ALE JAK SIĘ TEGO UŻYWA, CO SIĘ Z TEGO STWORZYŁO. A te twory SĄ OBJĘTE PRAWAMI AUTORSKIMI!
UsuńNie wierzę, że to mówię, ale... Anonimie jesteś genialny :) I w końcu napisałeś jasno to, czego niektórzy tutaj nie potrafią zrozumieć :)
UsuńNie wyjaśniłabym tego lepiej anonimowy/anonimowa.
UsuńNo, najlepiej przytakiwać, nie wiedząc, o co chodzi, bo ktoś podziela punkt widzenia. Porównanie do nut jest chybione. Czy jak napiszesz piosenkę, ale muzyka jest kogoś innego, to jest twoja? No chyba nie. Wy nie tworzycie CSSa, to jest język. Porównanie gotowych fragmentów kodu do pojedynczej nuty jest idiotyczne. Do nuty to sobie możecie porównać pojedynczą literę kodu.
UsuńNo, najlepiej negować, gdy nie podziela się punktu widzenia i nie rozumie przenośni :) Anonim pisząc "piosenka" miał raczej na myśli "melodia".
UsuńUważam, że pisanie, że coś "jest idiotyczne" nie dodając odpowiedniej argumentacji jest bezsensowne. Mógłbyś bardziej rozwinąć swoją myśl?
Rozumiem przenośnię, co wyjaśniłam powyżej, napisałam też, czemu jest chybiona. Nie wiem, co tu rozwijać.
UsuńAle dobrze, używając dalej metafory muzycznej: bierzesz solo perkusji z jednego utworu, skrzypce z drugiego, gitarę z trzeciego i zlepiasz w całość. Uważasz, że to twoje oryginalne dzieło?
Powtórzę jeszcze raz - nie piszecie z nut, żadna z was nie tworzy kodu od zera. Używacie konkretnego języka, jego gotowych fragmentów i sekwencji. Nutami mogłyby być użyte w nim litery.
Paprotka, rozumiem, o co chodzi Anonimowi, dlatego przytaknęłam. I rozumiem, co miał na myśli.
UsuńMoże ty jesteś taka genialna, a inni to ciemne masy, hmm? Boże, za dużo na tym świecie zarozumialców...
Studiując trochę prawa autorskie, to poznałam się na tym, że css nie jest naszym dziełem, style także, ale sposób w jaki je używamy, jakimi technikami jest już objęte prawem autorskim.
OdpowiedzUsuńW sensie, co my napiszemy, jest naszą własnością intelektualną.
Ale ok, kłóćcie się dalej.
Widać, że mało osób cokolwiek zrozumiało i tylko szukało okazji do hejtu.
Pozdrawiam.
Zgadzam się z tym w 100%. Też już to komuś tłumaczyłam, ale widać, że ludzie wolą hejtować.
UsuńTo już się robi nudne.
OdpowiedzUsuńPopieram. Wybuchła z tego niezła kłótnia. Każdy ma odmienne zdanie.
UsuńMusztarda po obiedzie.
OdpowiedzUsuńKetchup po wygasłym ognisku.
Kraken po zjedzonym risotto frutti di mare.
Zastanawiam się, czemu jeszcze nie ma tu odpowiedzi na ten mój komentarz (najdłuższy). Zatkało, kakao?
OdpowiedzUsuńNie, nikogo nie zatkało.
UsuńNie będę tutaj nawet komentował głupoty połowy z nich i ich gróźb z pójściem na policję.
Bo to wieję hipokryzją na kilometr. One kodów same nie napisały, efektów nie wymyśliły. Większość z nich ma gotowy kod z jakieś strony, zgrabnie usuną podpis autora kodu, jeśli takowy jest, i tadam! Popatrzcie jaki mamy super efekt, nikt takiego nie ma, nie patrzcie nam nawet w kody, bo przyjedzie po was policja. Jeszcze się nie spotkałem z sytuacją, gdy calutki kod na szablon jest skopiowany i zrobiony IDENTYCZNIE. Kropka w kropkę, enter w enter. Zwykle chodzi o jeden efekt, i każdej się wydaje, że skoro ona to ma, bo skopiowała z innej strony i jedynie zmieniła kolor, to już nikomu innemu nie wolno takiego mieć. To kradzież i grozi za to 10 lat więzienia i bana
Albo nie czytałeś tej notki powyżej, albo masz problem z wypowiadaniem się na dany temat. Mowa właśnie o całych kodach, udostępnianych na tym blogu Chmurki.
UsuńNawiasem mówiąc, fragmenty tego kodu (nie mówię, że jedna linijka, ale fragmenty), skopiowane i dane gdzieś indziej też łamią prawa autorskie osoby, która je napisała.
Ktoś wyraźnie zalazł Ci za skórę. Zgadzam się co do tego, że wiele osób kopiuje i że jest to złe (to w końcu łamanie praw i nie powinno tak być), ale zauważ, że istnieje nawet nie taka mała grupa szabloniarek naprawdę kreatywnych, które dużo dają od siebie. Nie wszystkie są takie złe, jak Ci się wydaje i niepotrzebnie wrzucasz je do jednego worka.
Yassmine sama wymyśla kody.
Usuńhttp://media.tumblr.com/tumblr_m85au5cLp01r6j2if.jpg
UsuńHehehe, jasne, że sama nie wymyśla. Widzicie to kółeczko z jej podpisem po prawej?
UsuńZnalazłem ten efekt. Kod jest identyczny, tylko kolejność pozmieniana. A, no tak. Jedna różnica. Tutaj jakimś cudem wyparował z kodu podpis autora
Dalej tak ciężko pojąć, że kod CSS wycięty z szablonu jak na blogu u Chmurki i zamieszczony w poście jest łamaniem praw autorskich? Wiecie co, jesteście żałośni i tyle. Szkoda z wami dyskutować. A podobno krytykujecie szabloniarki, nie obrażacie, i podobno nie macie niskiego IQ. Ściema i tyle, zaprzeczacie temu wszystkiemu. W życiu nie prowadziłam dyskusji na tak niskim poziomie...
UsuńWzajemnie
Usuń"Hehehe, jasne, że sama nie wymyśla. Widzicie to kółeczko z jej podpisem po prawej?
UsuńZnalazłem ten efekt. Kod jest identyczny, tylko kolejność pozmieniana. A, no tak. Jedna różnica. Tutaj jakimś cudem wyparował z kodu podpis autora"
Czy mi się zdaje, czy to aż kipi zazdrością? Tak Ci źle, że czyjeś szablony się podobają? To załóż sobie swoją stronę, ciekawe, czy będziesz w stanie napisać tyle kodu tak, żeby to wszystko działało. Osobiście uważam, że jej szablony są trudne nawet w zamontowaniu i choć bardzo chciałabym potrafić zrobić coś takiego i niestety mi się nie udaje to jakoś nie mam ochoty kogoś za to hejtować. W ogóle to bardzo ciekawe co piszesz, bo ja też znalazłam tą instrukcję i wyglądało to zupełnie inaczej, zupełnie inny był efekt, ponadto nie było tam żadnego podpisu autora, bo było to na stronie, która za free pokazuje różne sztuczki i nie wymaga informowania o tym, że się skorzystało ani podania źródeł (są licencje i licencje, ale jak ktoś się nie zna na zasadach, jakie są w nich określane, to może sobie tylko obrażać innych). A co z Tyler? Też ją obrazisz, że publikuje różne instrukcje, które ktoś inny wymyślił? Co z Tajemniczym Ogrodem? Zgadzam się z Anonimem od długiego komentarza. Zresztą, wystarczy przeczytać te wypowiedzi o WordPressie. ale jak ktoś jest zbyt leniwy, by przeczytać tyle tekstu, no to o czym będziemy rozmawiać...
Czekam na kolejne hejty w stronę szabloniarek. Naprawdę, jest za co je hejtować. Brawa dla inteligencji tu zebranej, naprawdę pokazujecie klasę!
Yassmine i tak wiemy, że to ty pisałaś.
UsuńPewnie w teczce z dowodami na potwierdzenie tej jakże pięknej tezy macie już mój adres zamieszkania, rozmiar noszonego przeze mnie obuwia i nazwę ulubionego żelu pod prysznic (ze zdjęciem opakowania):p Zgadłam?
UsuńJej szablon można skopiować w kilka sekund.
UsuńAnonimki zawsze spoko ♥
OdpowiedzUsuńVenice, dziękuję za zaproszenie, ale w dyskusji udziału nie wezmę:p Prawda jest taka, że jak ktoś widzi gdzieś jakiś efekt to po prostu chce go mieć i będzie go miał, a jak chce mieć szablon z dopiskiem, że sam go wykonał, to też tak zrobi. Jeśli chcecie tu jeszcze robić szablony to wrzućcie na luz, bo idąc tym tropem to zawał murowany przed dwudziestką (a dla niektórych już pewnie przed trzydziestką):p
OdpowiedzUsuńO borze! Jak tak można, kopiować czyjeś kody? Jak wielkim nieudacznikiem trzeba być, by zrobić coś tak okropnego?! Wzywamy komisję śledczą i detektywa Rutkowskiego!
OdpowiedzUsuńCzasem mam wrażenie, że niektóre osoby zbytnio histeryzują i za poważnie traktują blogosferę i świat internetów. Nie wszyscy ludzie są uczciwi, ja zdążyłam do tego przywyknąć. Natknęłam się już mnóstwo razy na skopiowanie kodów z moich szablonów i szczerze mówiąc, było to mi zupełnie obojętne. Szkoda nerwów i czasu na wykłócanie się z takim delikwentem.
Lepiej poświęcić go na coś wartościowego. I tak większość kodów pochodzi z przeróżnych stron, więc o jakich prawach autorskich mówimy? Kody są ogólnodostępne i wykłócanie się o kradzież jest po prostu śmieszne. Szczerze mówiąc, większość szablonów publikowanych w graficznym świecie jest inspirowanych szablonami innych autorów i znalezienie czegoś naprawdę prawdziwie autorskiego graniczy z cudem.
Ten blog powstał chyba na złość szabloniarkom, które potrafią wykłócać się o skopiowanie jakiegoś efektu, układu czy pomysłu na ramki, które same znalazły na zagranicznych stronach. Sama autorka dała już sobie spokój, od końca sierpnia nie pojawiło się nic nowego.
Wyluzujcie.
Zgadzam się, absolutnie. Szkoda nerwów i czasu:) Tak samo, jak szkoda czasu na zwracanie uwagi na takie blogi, jak ten opisany w tej notce. To zwyczajna prowokacja:) Czy tak ciężko jest wyluzować?
Usuń"Nie zabieram głosu w dyskusji, ale się wypowiem", czyli logika w wykonaniu Yassmine :P
UsuńNie ma to jak interpretacja fragmentów komentarzy wyrwanych z kontekstu:D Gdzie mogę kliknąć "Lubię to"?
UsuńTo była odpowiedź na maila Venice i obawiam się, że nie znasz jego treści. Ach, zapomniałam, przecież do mojej skrzynki mailowej też na pewno mają wszyscy dostęp:p
Yass! I ty to mówisz?
UsuńA kto wywołał wojnę w internetach z Elfabą, bez przerwy wszystko wypomina Jet i skrupulatnie prowadzi swoją czarną listę i każdy kod dokładnie przegląda?
Oesu, nie może być, co nie?:D
UsuńJeśli chodzi o Elfabę to wszystko sobie wyjaśniłyśmy i muszę Was rozczarować, bo rozmowa przebiegła bardzo sympatycznie:) Buuu, zawiedzione internety, nie będzie sensacji :< A o Jet mówić nie będę.
Hahaha, czarna lista! Coś, co zrobiłam pół roku temu i na tym się skończyło nie może być nazwane skrupulatnym prowadzeniem, tym bardziej, że już dawno powinno to stamtąd wyjechać i tyle. I nie, nie przeglądam kodów, bo mam to gdzieś. To chciałam Wam właśnie uzmysłowić wyżej, ale chyba jesteś w takim szoku, że nie dotarło:) Przepraszam wszystkich, że tak bardzo Was rozczarowałam, nie będzie niestety aferki :<
Jeśli pobierasz szablon tylko po to, by wykorzystać moją pracę i przerobić mój szablon na swój bądź skopiować jakieś kody - DARUJ SOBIE. Poznam każdy szczegół mojej pracy, więc zastanów się dwa razy, czy jesteś gotowa na ewentualne konsekwencje.
UsuńCytat z bloga Yassmine.
Jakie konsekwencje? Wpisanie na czarnom liste? ioioio policja internetowa. :P
Wiem, co jest tam napisane. Oświadczam Wam, że sami sobie zepsuliście resztki niespodzianki :< Wszystko stamtąd powinno już dawno wyjechać, ale nie miałam na to czasu i teraz, gdy miałam już taki genialny plan, zepsuliście wszystko:p Sensacji nie będzie, a miało być tak pięknie! :< Co teraz poczną internety? Toż to skandal i hańba!
UsuńJa naprawdę dużo jestem w stanie zrozumieć. Powiedzmy, że z trudem, bo z trudem, ale rozumiem, że ktoś czuje święte prawo do intymnych i osobistych kodów.
OdpowiedzUsuńAle jeśli ktoś jest roztrzęsiony, dostaje spazmów i wzywa prawnika z powodu czegoś takiego, to ja się naprawdę zastanawiam, jak on sobie radzi w realnym życiu.
ŻENUŁA.
OdpowiedzUsuńA mnie dużo bardziej zastanawia fakt, że Wy wszyscy, którzy komentujecie, jak to się szabloniarkom w dupach poprzewracało macie czas na takie pierdoły. Ku*wa, niech sobie będą *ujowe jak sam skurw*syn, ale ludzie, czemu Was to tak boli? Jeśli ktokolwiek tu doznał spazmów to tylko Wy. Najpierw na Szablonownicę i Anusię, teraz na wszystkich po kolei... Skoro są takie poj*bane, to czemu zawracacie sobie nimi gitarę? Jaka ta Anusia jest *ujowa, jaka ta Yassmine jest zła! No potwory po prostu, wiedźmy, czarownice!!! Może od razu je spalicie na stosie i oszczędzicie nam tego pierd*lenia?
OdpowiedzUsuńCóż za agresja, milordzie.
UsuńSiostro Basen! Maść na ból dupy, szybko!
UsuńDobra, dobra. Ja skomentowałam, bólu dupy nie mam i cała ta afera mnie osobiście ni grzeje, ni ziębi. Mam niezłą radochę, gdy czytam niektóre komentarze na temat praw autorskich. Kopiowanie kodów nie jest żadną nowością, to dość normalne w blogosferze i już się do tego powinno przywyknąć oraz sprawę po prostu olać. Ale nie! Zaczyna się pieprzenie o policji, karach pieniężnych. Może jeszcze zrobimy zrzutkę i najmiemy Malanowskiego albo W11 do tej sprawy? Po prostu żenada...
Ale co ja tam wiem. Jestem tylko nędzną szabloniarką betoniarką od której kody też kopiują. :)
Ból dupy, jakie to gimbazowskie ;**
Usuń