(c) Fantazja & December 

Toż to już kolejny tydzień minął. Rozpoczynamy dzisiaj sierpień. Dowiedziałam się ostatnio, że to miesiąc trzeźwości (lepiej późno niż wcale), więc noooo tego właśnie Wam życzę. :P Skoro Vero się tak rozpisała, to po dłuższe wywody zapraszam do niej - ja wolę krótsze formy. Zaznaczę tylko, że trzy pierwsze prace to wybór Desi z adresu Desirouss. I nadal poszukujemy osób, które chciałyby się zająć przeglądem lub jego częścią. Chętnych prosimy o zgłoszenie się nawet w komentarzu. + Przypominajka na dole! 

Szablony

 

Ariana jak zwykle urzekła minimalizmem <3 Niesamowity wybór kolorów i cudownie pasująca, mała czcionka. 

 

Piękna grafika, uwielbiam takie połączenia kolorów, ciemne ale nadają się do wszystkiego, czego zapragnie właściciel bloga. 

 

Nie do końca przypada mi kolorystyka, ale widać, że szablon jest przemyślany. Uwielbiam takie menu i zgrabny tekst :)

 

Takie to zwarte, prawie perfekcyjne. Kolory nadają całości spokojny wygląd, pomimo powagi sceny na gifie. ;p I znowu można szukać ukrytych przez Lunę bajerów... 

 

Autorka pokazała drugą wersję szablonu opublikowanego w maju. Nocne ujęcie miasta ma swój klimat, który został świetnie kontynuowany w szablonie. Takiej ciemności nie można się bać, ona raczej zachwyca... 

 

Naprawdę niezły pomysł. Połączyłaś wyraźną grafikę nagłówka i ramkę właściwie całego bloga z fajnym przerywnikiem dla postów i voila: prosty i urzekający szablon gotowy. 

 

Szarości + kolor miętowy, tak to może być dobra kombinacja. Fantazja często udowadnia, że na zabawach kolorystycznych się zna, więc nie ma się co dziwić takiego efektownego szablonu. 

Nagłówki

(C) Mrs. Punk

Jestem taka zmęczona... Prawie wcale nie spałam w nocy. Powód? Może to i wina pełni. Wtedy ludzie wariują, a ja sama mam problemy z odpoczynkiem. Ale tutaj raczej chodziło o coś innego. O innych. Około pierwszej w nocy obudził mnie ryk i dziki śpiew. Z początku pomyślałam sobie: "No okej, są wakacje. Ktoś się upił i wraca do domu. Zaraz się to skończy". Jak bardzo się myliłam? Grupka nastolatków (?) stała pod moim domem wlewając w siebie hektolitry alkoholu, krzycząc wniebogłosy i grając na jakimś bębnie. Brzmi dziwnie? Może to byli jacyś członkowie orkiestry. Mieli ze sobą ten instrument, a uderzając w niego energicznie dłońmi tańczyli w kole niczym nieoswojeni ludzie lasu. Obserwowałam to wszystko przez okno i nie wiedziałam czy mam płakać, czy się śmiać. Z jednej strony tak cholernie chciało mi się spać, a z drugiej żałowałam, że tego nie nagrałam. Około w pół do trzeciej towarzystwo się rozeszło, a ja wróciłam do łóżka. To nie pierwszy taki wakacyjny wybryk (: Z początku chciałam zadzwonić po straż miejską, ale zanim oni dotarliby na miejsce, minęłoby sporo czasu (wiem jak bywało wcześniej). Moją część przeglądu wykonuje dziś Ariana z bloga Starved Souls, której serdecznie dziękuję za zastępstwo w tej wyjątkowej sytuacji! Graficzna wykonała również ramki ♥ Tymczasem ja kładę się spać...

Praca zachwyciła mnie przede wszystkim układem i kolorami. Choć tylko środek jest wypełniony stockami (które wtopione są po mistrzowsku, tak swoją drogą), to nic nie zostało pozostawione samemu sobie - brzegi wyglądają genialnie. Uwielbiam plamy czerwieni i subtelne użycie patternów. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to słabo widoczny napis, jednak ten mankament znika w zalewie plusów tej pracy :)

Allison pokazała pełnię swojej pomysłowości i umiejętności! Uwielbiam prace, których układy są oparte na kształcie V, tutaj odwróconego. Wyglądem przypomina mi to lawinę, w tym przypadku lawinę naprawdę miłą dla oka. Dodatkowo, pas koloru dzielący nagłówek sprawia, że praca nie jest banalna, za co trzeba pochwalić autorkę. :)

Wszyscy, którzy mnie znają, potwierdzą, że z anime/mangą jestem na bakier. Mimo wszystko praca December jest wyjątkowa! Widać w niej niesamowitą dynamikę, emocje i czuć mroczny klimat. Kolory tylko dodały "blasku" temu nagłówkowi, bo choć widzieliśmy już wiele prac w tych barwach, to ta się wyróżnia. Czyż nie? :)

Nic, tylko klaskać :) Mam wrażenie, jakby Desari zadbała o każdy skrawek pracy. W równowadze do środka nagłówka, który jest bardzo energetyczny, tło wydaje się równie ciekawe - pioruny i dodane tam tekstury są połączone w taki sposób, by ozdabiać całość pracy, ale także przyciągać wzrok. Doceniam także pomysł zrezygnowania z ozdobnego napisu na rzecz tekstu w rombach - dobre wyjście, inaczej praca wydawałaby się przepełniona.

Choć obejrzałam jedynie dwa odcinki Supernatural, jestem w stanie powiedzieć, że ta praca zasługuje na oklaski od fanów :) Jaskrawe kolory i szary to moje ulubione połączenie, dlatego tej pracy nie mogło tu zabraknąć. Uwielbiam geometryczne dodatki wykorzystane tutaj przez Lotus, dodają pracy nowoczesności. Ogromny napis także jest tutaj dużym plusem :)

Nagłówek o całkowicie innej tematyce niż poprzednie, jednak warty pokazania, ponieważ - nie dość, że jest wykonany świetnie - wygląda niesamowicie i przyciąga uwagę. Całość została połączona przez autorkę bardzo dokładnie. Pomysł z krwawą smugą jest genialny, scala pracę i doskonale pasuje do tematyki Powstania Warszawskiego. Dobra robota :)

Jakie prace podbiły wasze serducha?