(c) Nat x 

Znowu dzisiaj grzałam szkolną ławkę. :) Zajęcia przygotowujące do egzaminu zawodowego mogą być całkiem ciekawe - wszystko zależy od sposobu ich organizacji. Przykład? Kiedy wszyscy na sali usłyszeli, że zadanie praktyczne nie jest na ocenę, od razu praca zmieniła charakter na typowo próbny i atmosfera się rozluźniła. Moim zdaniem prawidłowo: brak presji podczas ćwiczeń przekłada się na mniejsze zdenerwowanie na egzaminie. No ale dość o szkole, został jeszcze miesiąc (będziemy z pewnością często o tym wspominać na KG...). Zapraszam na przegląd! Dzisiaj znów towarzyszy mi gość. :)

 Szablony 

Zaczynamy od minimalizmu, trochę go dzisiaj będzie z czego się cieszę. :) Jak na Arianę to grzeczny ten szablon, nieprawdaż? 

Bardzo podoba mi się ten babeczkowy szał: ekstra data, menu, a nawet komentarze. Zaiste smakowite. ^^

Hipnotyzujące kolory - tym bardziej, że fiolet jest równie żywy jak czerwień. Uważam, że wystarczająco dopracowany, by zasłużyć na miejsce w przeglądzie. 

Kolejny raz miałam problem z wybraniem tylko jednego szablonu Lisa - nie mogłabyś jakoś dozować tych genialności? Prosty dwukolumnowy, bardzo schludny. 

 Moje pierwsze wrażenie: ale misz-masz... Drewno, gradienty i zachód słońca tworzą jednak całkiem zgrabne połączenie. Tym bardziej w połączeniu z talentem Tyler. :)

Na koniec znów akcent książkowy, nawet w podobnej kolorystyce. O.o Telepatia?? 

Nagłówki 

 

(c) Evelyn 

Nie wiem czy naprawdę jest sens komentowania tej pracy. Od samego patrzenia na ten nagłówek odbiera mi mowę! Te kolory...*-* Uwielbiam je po prostu. Ale żeby nie mówić o samych kolorach... Rozłożenie stocków, kwiatów.. ogólnie wszystko w efekcie dało coś, od czego nie mogę oderwać wzroku!

Too, co Monia zrobiła, zrobiła nieziemsko! Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek jakaś jej praca podobała mi się tak bardzo (co oczywiście nie znaczy, że wcześniejsze prace były gorsze!). To jest perełka! I co tu dużo mówić?

Woah, Lisek ponownie pokazała co potrafi wyczarować. Wszystko idealnie do siebie pasuje. Nieco mroczny klimat dodaje pracy tego "czegoś". Modelka nie rzuca się w oczy, nie jest jakoś specjalnie wyeksponowana co jest ogromnym plusem. Wszystko razem tworzy naprawdę niesamowity efekt!

W pracy dziewczyn urzekły mnie kolory. Nie pomyślałabym że taki złotawy odcień może tak świetnie złączyć się z fioletem. Jestem pod ogromnym wrażeniem.