(c) sygnaturka Chedey ♥
To pierwsza tego typu zabawa, którą organizuję, ale myślę, że to świetny sposób na zintegrowanie ze sobą grafików, a ponadto umilenie im czasu. Na czym polega? O co w niej chodzi? Jakie są zasady? Zabierzcie z kuchni coś zimnego do picia, jakąś smaczną przekąskę (niekoniecznie zdrową , bo w końcu wakacje) i bawcie się razem z nami! Pss, to już czterechsetny post :) Nawet nie wiecie jak się cieszę, że to mi przypadła jego publikacja! Radocha do końca dnia *u*
Cześć. Z tej strony hejter. Kot hejter. Jestem nową stażystką tutaj, na Katalogu i bardzo cieszę się, że Vero tak ciepło mnie przyjęła. Śledzę graficzny światek dość długo, często odwiedzam spisy, a gdy zobaczyłam info o otwartym naborze pomyślałam: "czemu nie?". Więcej o mnie dowiecie się stąd.
(c) sygnaturka Aleksandry Russo ♥
Przyznam szczerze, że podpatrzyłam pomysł na organizowanie zabaw blogowych od Pandy, ale mam nadzieję, że bleachi i jej drużyna nie będzie mi miała tego za złe (po pierwsze: inne zasady gry, a po drugie: właściwie to coś zupełnie innego ;p), a także że nie podsuną Vero nike pomysłu o wywaleniu mnie na zbity pysk :) Koniec paplania, czas na konkrety. Pierwsza tego typu zabawa będzie polegała na stworzeniu własnej, niepowtarzalnej historii. Każdy będzie jej autorem - ciekawe prawda? Już tłumaczę, o co chodzi: ja Kot, rozpoczynam zabawę słowami: "Wczoraj byłam bardzo głodna...", a każda następna osoba dodaje jakieś zdanie od siebie np.: "...a więc udałam się do sklepu gdzie...". By zabawa wypaliła powinno wziąć w niej udział kilkanaście osób. Można oczywiście dokańczać historię wielokrotnie, ale nie może to być kontynuacja własnego wątku! Wyniki gry poznacie niebawem w kolejnym poście z serii "zabawy integracyjne", w którym, jak sama nazwa wskazuje, również pojawi się kolejna zabawa. Dobrze. A teraz wersja skrócona dla osób, których nuży czytanie takich esejów. Swoją drogą, lubię kolorki, a więc w postach mojego autorstwa nie zabraknie sygnatur oraz barwnych literek!
- Zaczynam zabawę pewnymi słowami.
- Każda następna osoba dodaje po jednym zdaniu od siebie.
- Powstaje nam bezsensowna historyjka, ale bardzo ciekawa.
... przez otwarte okno do domu wpadł Chuck Norris mając w ręku...
OdpowiedzUsuń...zdechłego królika, którym zamierzał...
Usuń... umyć to okno, bo było zbryzgane...
Usuń...krwią małego chomika...
Usuń..widząc co robi Chuck złapałam za..
Usuń...krótkofalówkę, aby powiadomić...
Usuń...CSI, żeby zabrali Chucka, który teraz...
Usuń...zmutował się w wielkiego psa ludojada i zaczął...
Usuń... zjadać agentów, którzy wparowali do domu i...
OdpowiedzUsuń..zawiadomili siły specjalne ,które..
OdpowiedzUsuń...zaczęły używać specjalnej broni, która polegała na...
OdpowiedzUsuń...strzelaniu kwiatkami i balonami...
OdpowiedzUsuń...w przechodzące nieopodal zielono-czerwone pandy, których celem było...
Usuń... zdetonowanie bomby zapachowej pachnącej...
Usuń...jak milion zgniłych jaj, ponieważ pandy chciały przez to....
Usuń... uzyskać przychylność rodu skunksów ....
Usuń...ród skunksów odpowiedział, na to eliksirem wielosokowym...
Usuń... który Chuck wcisnął jednemu z agentów, aby zamienił się w...
Usuń...Penelope Cruz....
Usuń... ubraną w seksowny strój pielęgniarki w stylu...
Usuń... tych, co paradują w serialu "Szpital" tylko po to, by...
Usuń...odwrócić uwagę reszty agentów a on...
OdpowiedzUsuń...wcisnął się w seksowny strój pokojówki i nie zamienił się w Penelope Cruz....
Usuń...za to wyglądał jak owłosiony transwestyta...
Usuń