(C) Misao ♥
Utalentowana graficzka, inteligentna dziewczyna, wspaniała i ciepła osoba. Tak, mowa o Anayi. O tej samej osobie, która z dniem 11 kwietnia zeszłego roku porzuciła bloga. Po dziesięciu miesiącach nieobecności postanowiłam odświeżyć pamięć o graficzce. Gdzie teraz jest? Czym się zajmuje? Co tworzyła? Odpowiedzi, jak i moje spekulacje związane z pytaniami poznacie wraz z rozwinięciem posta.
Nazwa: Dusza Anayi - zakręcony świat grafiki
Adres: dusza-anayi.blogspot.com
Autor: Anaya
Data założenia: 21.01.2013 r.
Data zawieszenia: 11.04.2014 r.
Gdzie jest? Tego nie wie nikt. Prócz grafiki dziewczyna miała również smykałkę do pisania. Jak się dowiedziałam, jej internetowe opowiadanie zostało zakończone w miesiącu lipcu. Odpowiedź na pytanie czym Aneta się teraz zajmuje jest również trudna. Możliwe, że całkiem dobrze jej idzie | w innych dziedzinach życia. Informacji na ten temat niestety nie mam żadnej. Mogę wam jednak w prosty sposób przyswoić twórczość Anayi - poprzez przegląd. Chcących podejrzeć wszystkie prace dziewczyny zapraszam do wciąż otwartej galerii DA. |
Ikony
Sygnatury
Szablony
Uwielbiam prace, które mają w sobie taki nawał
wszystkiego, a na samym końcu okazuje się, że taki
swoisty bałagan wcale nie jest zły. Ba, jest świetny!
Kocham ten szablon za walentynkowy, romantyczny
klimat.
Kolejne dzieło Anayi, bez którego ten post nie miałby prawa
bytu. Kolorki dobrane świetnie, graficzne elementy również -
nie widzę tutaj żadnej przesady z CSS-em, za co ogromny plus!
Piękny, ciemny szablon nawiązujący do tragicznej śmierci
Paula Walker'a - aktora odgrywającego główną
rolę w jednym z moich ulubionych filmów -
mowa o "Szybkich i Wściekłych" (tak swoją drogą,
siódemka wychodzi w moje urodziny ♥).
"Nazywam się Aneta, ale wieku wam nie zdradzę. Pochodzę ze stron Polski, które żartobliwie nazywane są polską Syberią. Przez wiele lat uparcie sądziłam, że to medycyna jest moim przeznaczeniem i uparcie dążyłam do tego, żeby w przyszłości wykonywać zawód z tym związany. Ignorowałam sygnały (bo nic się nie dzieje bez przyczyny!), słuchałam rozsądku. I wierzcie mi lub nie, ale dosłownie kilka dni temu (dopiero!) zdałam sobie sprawę, że jednak grafika jest czymś, co chciałabym robić w życiu. Nie ma dnia, żebym nie uruchomiła Photoshopa. | Od czasu zabawy z grafiką inaczej patrzę na świat. Widzę go w kolorach, jakie mogłabym użyć w danym projekcie / szablonie. Czerpię inspirację z czego się tylko da i to dosłownie. Nawet we śnie widzę grafikę. Uwielbiam też rysować. Za czasów podstawówki robiłam na prawdę niezłe prace. Z czasem mam wrażenie, że talent gdzieś zaniknął. W sumie nawet żałuję, że nigdy nie zapisałam się na kurs rysunku. ". Kojarzycie twórczość Anety? Zaglądaliście na jej bloga? |
Kiedyś również widziałam jej bloga, a kiedy jeszcze nic nie wiedziałam o porzuceniu strony, wchodziłam tam i zadawałam sobie pytanie: "Kiedy jakiś post? Czy tu coś jeszcze będzie? Ja chcę post!" Taki ze mnie nupek był początkami. ^^ Uwielbiałam jej twórczość, była wspaniała. Jej deviantart przejrzałam bardzo wiele razy i ciągle nie mogę się napatrzeć na szablony. Są niesamowite! I nawet w tym roku co jakiś czas wchodzę na Duszę - Anayi, myśląc, że coś się kiedyś pojawi. Opowiadania... Wydaję mi się, że fragment czytałam wieki temu. Ale ja mam sklerozę. :D Szkoda, że odeszła.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda! Brakuje jej prac w przeglądach i pojedynkach. Jej twórczość mogę pokazywać innym tylko poprzez Lata Świetności. Była wspaniałą graficzką. Najgorsze jest to, że nie wiemy co się z nią dzieje. Wiedząc co robi bylibyśmy spokojniejsi.
UsuńDokładnie. Ale kto wie, może kiedyś jeszcze wróci. :D Zapewne zajmuje się swoimi sprawami, realizuje marzenia? Nie wiem, musi nam osobiście kiedyś odpowiedzieć. :) Nie mamy wpływu na to, czy wróci, czy też nie. Ale mam nadzieję, że się tu zjawi pewnego dnia, bo pooglądałabym z chęcią jej dzieła. ^^
UsuńMożliwe, że wkrótce natrafi na ten post i powróci. Oby... Masz rację, nie mamy na to wpływu, a więc pozostaje nam jedynie nadzieja.
UsuńTęsknie za nią, uwielbiałam jej prace :(
OdpowiedzUsuńTak jak Rinne tęsknię i lubiłam jej pracę.
OdpowiedzUsuńAnetko - jeśli tu jesteś, jeśli nas widzisz - wracaj! ;D
Anayę od początku podziwiałam za bardzo oryginalne prace, które mnie inspirowały. Wracaj :c
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze po odeszłych- pozostają wspomnienia i ich pracę
OdpowiedzUsuń