(c) Chedey 

Już widzę te miny: no w końcu wyniki! :) Jak by to wyglądało, gdyby zgłosiło się więcej blogów? Nie wiem. Prawdopodobnie miałybyśmy większą motywację, ale i tak zajęłoby to sporo czasu. W styczniu kontakt z kimkolwiek graniczył z cudem, dlatego cieszę się, że w końcu skompletowałam wszystkie oceny i mogę ogłosić, kto wygrał. Bardzo doceniamy nawet tak skromny odzew, jakim cieszył się ten konkurs - będę nadal próbować Was zaangażować. :) Przejdźmy do konkretów... 

Do konkursu zgłosiły się trzy blogi, ale tylko dwa opublikowały notkę. Zawsze coś. :) O miano najlepszego wpisu powalczą: Rockmenowa oraz Dark Dream. Decyzja wcale nie jest łatwa, a oceną zajęła się załoga Katalogu. Starałam się zalinkować w tekście prace, o których wspominamy; część też zobaczycie bezpośrednio... No to po kolei! 

OCENY NOTEK KONKURSOWYCH 

Notka na blogu Rockmenowej ukazała się 9 stycznia. Można znaleźć w niej bazy do ikon, nagłówki, sygnatury, ikonki, speedarty, stocki oraz koloryzacje. Mamy tutaj 27 prac zgodnych z założeniami konkursu. 

Kot Hejter: Zacznę od Rocki. Wszystkiego jest tak dużo: naładowałaś do notki naprawdę spore ilości ikon i sygnaturek, a ja musiałam obejść się smakiem i zadowolić kilkoma nagłówkami. Szkoda. Ok, pojmuję, że liczyło się to, aby osiągnąć limit wymaganych prac, ale jakim kosztem? Nakazano nam oceniać jakość, a nie ilość. Myślę, że to będzie miało znaczenie w punktacji końcowej. Z całego posta powstałego na potrzeby konkursu noworocznego najbardziej podobają mi się najmniejsze jego cząsteczki, czyli ikonki. Te z gifami naprawdę wymiatają! :D Nie wiem co naszło cię na Conchitę. Czytając komcie doszłam do wniosku, że starasz się być tolerancyjna. Miły gest, really :) Jak już wcześniej pisałam, musiałam obejść się smakiem. To, na co liczyłam i o co się modliłam, aby było tego najwięcej, okazało się zupełną odwrotnością. To właśnie nagłówków było najmniej. No ale... Jestem przyzwyczajona do tego, że na każdym kroku czyha na mnie pech :P Wydaje mi się, że najładniejsza jest praca numer dwa: klimatyczna, jasna z Emmą Watson na czele. Kot szaleje za pudrowymi deseniami, także ten... Wyszło ci to na serio bardzo dobrze!  

   

(c) Rockmenowa 

Vero nike:  Rockmenowa pokazała pazurki :) Na początku czytelnik zostaje nakarmiony bazami do ikon, a następnie jego oczom ukazują się nagłówki (ostatni jest wręcz hipnotyzujący!), sygnaturki (duużo sygnaturek), a następnie ikonki same w sobie. Pierwsze cztery nagłówki niezbyt przypadły mi do gustu ze względu na przesadę. Tą przesadą w tymże przypadku jest nadmierne przedawkowanie efektów. W pierwszym nagłówku karty wyglądają nienaturalnie, w drugim panuje zbyt wielki przepych, trzeci jest przesłodzony (mam na myśli tę wszechogarniającą jasność), a czwarty zaś podpada ze względu na to, że lepiej prezentowałby się jako praca mroczna, a nie tak jaśniutka :) Muszę jednak Rockmenową pochwalić, bo naprawdę postarała się, jeśli chodzi o sygnaturki (jedna z nich jest nawet ruchoma!), jak i ikonki (tutaj co druga ma w sobie element gifa), które naprawdę przykuwają uwagę niejednej osoby. Rocki napracowała się, tworząc tę notkę, ale czegoś mi jednak w niej brakuje. Liczba nie jest powiązana z jakością. Proponuję zastosować się do moich rad i z mrocznych prac robić prace mroczne (taki mix typu 'mroczny klimat, jasne tło' nie zawsze wychodzi na dobre). Najbardziej spodobały mi się ikonki i niektóre sygnatury, ale to niestety za mało, aby rockmenowa.blogspot.com zwyciężyło...


Monika4451: A ja postaram się jasno i zwięźle. :) Zachwycam się koncepcjami na nagłówki. Każdy jest inny! A to jest ważne. Nawet jeśli często tworzysz kwiatową "otoczkę" wokół postaci, wyglądają w porządku. Głównym problemem moim zdaniem jest ciemność modelek. Okropnie się wyróżniają zamiast tworzyć spójną całość z tłem. To właśnie dalszy plan podoba mi się w każdej z tych prac. Stocki wtopione są dobrze, choć może być lepiej - chyba chodzi o ich rozmiar: mogłyby być mniejsze ale w większej ilości. W trzecim nagłówku uderzyła mnie niespójność kolorystyczna - to zabolało najbardziej. Sygnaturki nie są zbyt skomplikowane, w większości im to służy - brakuje jednak zdecydowania i odważniejszych posunięć. Poprawiam ślepotę Vero: są dwie z gifami... Ikonki to moja ulubiona część tej notki. :) Zwłaszcza ruchome ^^. Nie umiem się nimi nacieszyć.

Zaula opublikowała notkę konkursową 11 stycznia. Pokazała w niej ikonki, sygnatury, nagłówki oraz bannery. Razem 20 prac - dziękuję za podliczenie. :)

Kot Hejter: Zaula, Zaula, Zaula. Oczarowałaś, pobawiłaś się mną i co? I przyszło do tego, że mam oceniać. W twoich pracach się rozmarzyłam. Najbardziej dopieszczoną i z kunsztem wykonaną pracą jest ten nagłówek ze złotymi i zielonymi przebłyskami. Boże, to jest po prostu p i ę k n e! Świat na nagłówkach się jednak nie kończy, a więc lecę dalej. Sygnaturki to druga rzecz, którą pozwolisz, że ocenię. Wygrywa pierwsza, o tak. Wydawać by się mogło, że Kot lubi ostrzejsze kolorki, ale nie w tym wypadku. Owszem, zabawa kolorami to coś, co lubię, ale jak widzę, że dwie tak cudowne prace umiejscowione są koło siebie to nie sposób wybrać tej lepszej. Ta "lepsza" to w tym wypadku praca z cytatem: "I don't know what to say". Uwielbiam za te kółeczka <3 Ikoneczki również niczego sobie. Jedna z nich dotyczy Minionka! Och, jak się słodko zrobiło.


Vero nike: Na samym wstępie Zaula umieściła ikonki - bardzo ładne z resztą, chociaż te białe akcenty nieco mnie niepokoją. Owszem, w większych pracach prezentowałyby się efektownie, ale ikonki to zdecydowanie zbyt małe elementy. Sygnaturki. Obie są naprawdę świetne, ale muszę przyznać, że jednak druga skradła moje serce. Dałaś z siebie wszystko! W poście znajdują się trzy nagłówki, z czego dwa podobne, ale w innej kolorystyce. Powiem obiektywnie, że najbardziej podoba mi się praca środkowa, która ma w sobie coś takiego, że nie mogę przestać się na nią gapić :) Podsumowując. Z notki noworocznej u Zauli najbardziej wpadła mi w oko poniższa sygnaturka, która od razu przykuła moją uwagę.


Monika4451: Zaczęłaś od ikonek, więc zostanę przy nich na dłużej. :) Z jednej strony podoba mi się ta oszczędność, ale potem przychodzi głupia myśl, że avatary są robione jakby maszynowo. Żaden niczym się nie wyróżnia. No może oprócz Minionka - jemu nic więcej nie jest potrzebne. ^^ Brakuje mi zdecydowanych kolorów i charakterystycznych dodatków. Sygnaturki są udane: pierwsza magiczna, druga ciekawa - chociaż bez napisu, o który aż się prosi. Nagłówki to c u d a! Mój osobisty faworyt to numer jeden, koloryzacja świetnie wyróżnia odcienie niebieskiego i różu. Perfecto! Mamy tu jeszcze bannery. Zapełnienie caaałej dostępnej powierzchni jest raczej umiarkowane - na jednym brakuje napisu, drugi wygląda na wtopienie zdjęcia w teksturę, a trzeci zawiera dziwne zdjęcie na środku. Mimo to przypadły mi jednak do gustu, bo są naprawdę ładne.

Podsumowanie i wyniki 

Kot Hejter: No dobra Kocie. Przed tobą jeszcze typowanie zwycięzcy. So...? Wygrywa Zaula! Definitely!

Uwaga, uwaga! Niniejszym ogłaszam, że blog Dark Dream zdobył pierwsze miejsce w konkursie noworocznym! Wynik jest jednogłośny, więc sytuacja jest jasna. Serdecznie gratulujemy - Zaula naprawdę się postarała. :) Nagrodą jest umieszczenie buttonu bloga w pasku bocznym Katalogu przez okrągły miesiąc. 

W sprawie realizacji wygranej reklamy proszę o kontakt - najlepiej bezpośrednio do mnie. Miesiąc wyświetlania buttonu jest dowolny (jedynym ograniczeniem jest bieżący rok 2015). :)