Szablony 

Bardzo podoba mi się ten porządek, którego utrzymanie przy tylu postaciach do najłatwiejszych nie należy. Plus za wykorzystanie przezroczystości w kolumnach i świetne zielone akcenty. 

Kolejny ex-główny w przeglądzie. ;) Jak najbardziej na to zasługuje. Jasne elementy (również jelonek i konstelacje) oraz pomarańczowe kwiatki nadają całości magicznego wyrazu. 

Chyba przez pięć minut za pierwszym razem szukałam menu. :P Moim zdaniem praca jest zjawiskowa i taka... świeża, bo innego słowa nie znajdę. 

Wybór był trudny, ale w końcu padło na tytana. Bardzo ułożona mroczność? Kilka fajnych pomysłów złożonych w jeden efekt i tyle. :)

Lubię doceniać zalążki genialnych prac. Brakuje tutaj charakterystycznego menu (albo w ogóle jakiegokolwiek menu). Jednak poza tym ogólnie jest ekstra. 

Nagłówki

Przegląd bez jakiejś pracy Tiny byłby przeglądem straconym. Nieco przesadzona ostrość, ponieważ wszystko w wydaniu delikatniejszym prezentowałoby się ciekawiej, ale sam efekt końcowy sprawił, że obok tego nagłówka nie mogłam przejść obojętnie :)

Tak patrzę i patrzę na ten nagłówek i przyznać muszę, że takiego już dawno nie widziałam. Zazwyczaj jest tak, że kanony graficznej mody się wielokrotnie powtarzają, a w tym przypadku duży plusik za to, że poszłaś w inną stronę i złamałaś zasadę stereotypowego nagłówka (czyli wypełniającego całą pracę).

Masa kolorów, masa odcieni, totalna mieszanka wszystkiego - a jaka efektowna! Zmiksowałaś ponad pięć kolorów, co może niejednokrotnie okazać się złą decyzją. Tutaj jednak nie mam zastrzeżeń. Czyste szaleństwo! I to właśnie lubię :) Lubię, gdy grafik bawi się pracą, a nie podąża wyznaczonymi ścieżkami. 

Moją uwagę przykuły te złocisto-miodowe odcienie, które sprawiają, że praca wydaje się być niezwykle ciepła i miła dla oka. Widzę tutaj pewne powiązanie. W pracy Mrs. Grey (patrz: powyżej) również pojawiły się te charakterystyczne geometryczne figury. Tam mieliśmy do czynienia z rombami, a tutaj z sześciokątami.

Za fioletem szaleję, o czym świadczy zawartość mojej szafy (fioletowy cardigan to moja ulubiona rzecz ♥) oraz tapety na telefonie czy tablecie. Jednym słowem: fiolet everywhere! Zauroczyły mnie również te delikatne i kobiece kwiaty przewijające się poza środkiem nagłówka. Świetny sposób na zapełnienie pracy!

A któż to jest autorem tej ognistej i niezwykle 'pikantnej' pracy? Tak, toż to Misao! Coś niesamowitego, że z niczego można zrobić takie cudo. Magia. Aż to sobie wydrukuję, oprawię w ramkę i powieszę nad łóżkiem :)

Lotus postawiła na burzę kwiatów, za co najchętniej bym ją ucałowała. Ostatnio zauważyłam, że wiosną graficy stawiają na nawiązywanie do poprzednich pór roku bądź motywów filmowych. Dlaczego wszyscy zapominają o wiośnie, którą od niedawna gościmy? Przecież za oknem jest tak pięknie...

To jedyna tak delikatna praca w tym przeglądzie. Brawa dla Martyny (a najlepiej to od razu owacje na stojąco!) :D Kawał dobrej roboty. Mamy zieleń, mamy fiolet - całkiem gustowny duet, prawda? No i te kwiaty ♥

Dakota po raz pierwszy od dłuższego czasu postawiła na coś tak kobiecego i... różowego! Jestem zaskoczona! Po raz kolejny widzę jednak, że nastała moda na geometryczne akcenty. Tutaj również da się zauważyć sześciokątne figury, które kształtem przypominają plastry miodu. Ładne to, nie powiem :)

I mamy wisienkę na torcie, jak i za razem pracę mroczną. No, myślę, że na takie cudo czekała większość czytelników, którzy lubują się w tematyce zagadek i tajemnic. Prawda, że nagłówek wygląda kusząco? Jeszcze lepiej prezentowałby się z szablonem. Alexxa - czekamy na twój odzew! :)