Szablony

Jejku, od czego tutaj zacząć.. może od fantastycznego doboru kolorów? Takie połączenie idealnie trafia w mój gust. Grafika jest bezbłędna, jak zawsze zresztą w pracach tej graficzki. No i to menu, klasa sama w sobie, zazdroszczę umiejętności. Warto również wspomnieć, że praca jest nowiutka, a podziwiać ją można w notce urodzinowej starved-souls. Gratuluję pierwszego roczku i mam nadzieję, że Ariana będzie nas zachwycać jeszcze dużo dłużej!

Ostatnio coraz częściej doceniam szablony minimalistyczne, a Tiny fox wydaje mi się być ekspertem w tej dziedzinie. Kolory są dobrane idealnie, a wszystkie elementy świetnie dopracowane, co składa się w piękną całość. Nie widzę tutaj przekombinowania, a ta konsekwentna prostota to najbardziej urzekający element całego szablonu.

Szablon co prawda zrobiony w tym starszym, tradycyjnym stylu, ale mimo wszystko. głęboko zapadł mi w pamięć. Nie tylko ze względu na przepiękną grafikę z postaciami z mojej ukochanej serii filmowej, ale również ze względu na teksturowe tło wykorzystane w niektórych elementach. Praca na pewno idealnie nadałaby się na blog z opowiadaniem. Ogólnie widać, że autorka starała się dopracować wszystko jak najlepiej, efekt końcowy jest wspaniały.

Nagłówki

To, co podoba mi się najbardziej w nagłówkach robionych wspólnie, to przemycenie dwóch różnych stylów na jednej pracy. Widać tutaj wyraźnie wpływ Invisible na kompozycję i koloryzację, ale również akcenty charakterystyczne dla Jane. Uwielbiam prace obydwu tych graficzek, zatem nie dziwne, że ich współpraca również mnie zachwyciła. Mam nadzieję, że dziewczyny jeszcze kiedyś znajdą czas i chęć na stworzenie czegoś razem.

Ah, już na pierwszy rzut oka czuć wiosnę, uwielbiam takie zielono-żółte odcienie. Praca wydaje mi się niezwykle delikatna i subtelna, a poza tym, ma bardzo dobrze poprowadzoną kompozycję. Podoba mi się efekt tego rozmycia, które sprawia, że wszystkie elementy są ze sobą idealnie połączone. Napis, mimo że trochę długi, jest dobrze rozplanowany i umieszczony w taki sposób, że ujmuje niczego tej pracy.

Co tu się dużo rozgadywać, nagłówek jest po prostu genialny. Cały ten nastrój, połączenie wszystkich zdjęć i koloryzacja - wszystko zostało dokładnie przemyślane i połączone w świetną całość. W dodatku ten napis - wpasowuje się idealnie. Pamiętam dokładnie wyzwanie z War of Beast, na które praca ta została wykonana i skradła moje serce, kiedy tylko pierwszy raz ją zobaczyłam. Yassmine odwaliła jak zawsze kawał dobrej roboty.