(C) Sasame Ka
Pora na aktualizację! Swoją drogą, oszaleję kiedyś. Gadżet "Co nowego u grafików?" znika, gdy ma taki kaprys, a ja naprawdę nie mam już do niego siły. Za każdym razem, kiedy ingeruję w HTML, aby dodać jakiegoś bloga, coś zmienić, coś usunąć, treść widgetu znika całkowicie, lecz formalnie dalej widnieje on w układzie. To już któryś raz, gdy dodaję wszystkie blogi od nowa do listy blogów. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc/wyjaśnić, co się dzieje? Jeśli tak, proszę o pozostawienie informacji w komentarzu :)
Szablony
Sovbedlly: Szablon idealny na lato i jako podstronę. Jego prostota dobrze łączy się z barwami. Choć pomarańcz jest trochę rażący, doskonale komponuje się z żółcią. Nagłówek kojarzy się z bajką, co potwierdzają stocki, a twarz Seleny jest z profilu, bardzo ładnie wtapia się w ogół. Bardzo lubię ten pozytywny szablon.
Oreuis: Ten szablon to cudo. Bardzo podoba mi się połączenie kolorów fioletowego i pomarańczowego ^^ Kody są dopracowane, a nagłówek to istna wisienka na torcie. Jest perfekcyjny w każdym calu. Zazdroszczę Evelyn, że potrafi tworzyć takie piękności.
Nagłówki
Oreuis: Ten nagłówek ma niekonwencjonalny układ, który bardzo mi się podoba. Kolorki sprawiają, że jest słodki i lekki ^^ Obalono tu stereotyp, że im więcej tym lepiej <3
Szkoda, że tak mało :c Paradoksalnie wiele blogów dodawało notki w zeszłym tygodniu. Może kiedyś ludziom się zachce nominować do przeglądu...
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem powinna wrócić dawna forma przeglądów
UsuńTo ja się wypowiem raz jeszcze.
UsuńNajwiększą wadą tej formy przeglądu jest to, że trzeba się wykazać chęcią inicjatywy (z nią bywa jednak różnie, bo, jak wiadomo, nie każdemu się chce :P). Wcześniej czekało się z założonymi rękami, aż czyjaś praca zostanie doceniona w przeglądzie przez autorkę, czy nie.
Plusy? Przede wszystkim to, że w pewien sposób zmusza się innych grafików do poczynienia pewnych kroków, przez co następuje integracja. Za dawnych czasów zarzucano nam, że nie jesteśmy obiektywne. To oskarżenie wydawało mi się absurdalne w szczególności, że we wpisie twórczynie miały wybierać prace, które IM przypadły do gustu. Pojawiało się coraz więcej głosów sprzeciwu, więc oto i jest - aktualna forma przeglądu.
Sytuacja, w której obecnie się znajduję, nie pozwala mi na przywrócenie poprzedniej wersji przeglądu. Tym bardziej, że już za miesiąc zacznie się mordęga, a i wtedy spis prawdopodobnie na pewien czas będzie pod skrzydłami innej duszyczki (ale to muszę jeszcze przemyśleć, nie jest to moja ostateczna decyzja). Jestem tutaj sama. Ogarniam wszystko jak mogę, bo sobie obiecałam, że katalogu nie opuszczę. Moja kochana Monisia odeszła na zasłużoną emeryturkę i pomaga mi w zasadzie tylko publikując sygnaturki i dając cenne wskazówki :)
Być może byłabym chętna do tego, by wrócić do dawnej formy przeglądu, ale nie w obecnej sytuacji. Jeśli znajdzie się rzetelna i godna zaufania osoba, która podejmie się wyzwania i nie rzuci tej 'roboty' po tygodniu - okej, czemu nie.
Niekiedy dać ludziom wolną rękę w głosowaniu na coś jest złe, bo nie otrzyma się nic w zamian. Po prostu katalog odwiedzają te same 5 osób, więc i kogo tu nominować? Nie wiem, ale od jakiegoś czasu ta forma po prostu nie ma większego sensu. Wszystko rozumiem, czas, chęci itp, jednak czasem warto się zastanowić, czy jest w ogóle chęć tworzenia czegoś jeśli nie ma się na to czasu. No i chęci.
UsuńPamiętasz, jak zgłosiłam się do katalogu i wzięłam parę zadań? Kurcze, wszystko co wzięłam okazało się totlną klapą, bo było brak zainteresowania z tej drugiej strony. A wiadomo, że nikt nie lubi męczyć się nad czymś przez np 3 godziny tylko po to, aby doceniła to jedna osoba. Uważam, że Katalog swoje lata świetności ma już dawno za sobą i brakuje tutaj jakiejś osóbki, która to wszystko rozkręci.
I w zasadzie brakuje też ludzi - grafików, którzy na swoich stronach dadzą z siebie więcej niż 100%.
Jak się tak patrzy teraz na połowę blogów ze spisu, to większość nie jest aktywna, a to przykre.
Nie jestem typem człowieka, który od razu czymś rzuca, gdy chwilowo moda, trend, zainteresowanie daną rzeczą spada. Znam osobiście takie osoby i naprawdę aż przykro się patrzy, gdy zabierają się za inny fach, bo w tamtym nie byli docenieni (a prawda była taka, że nawet do końca nie spróbowali, a co więcej - po pierwszej porażce poddali się). Wiadomo, Katalog ma swoje lata świetności za sobą. Teraz rządzi Snapchat, Instagram, Tumblr i inne media, a i samo blogowanie przechodzi głęboki kryzys. Teraz nie liczą się dla ludzi te wartości, co kiedyś. Dawniej liczyła się sztuka, poświęcenie, dopieszczanie szczegółów, gust, wyczucie, kreatywność. A teraz?
UsuńMio, przedstawiłaś w swojej wypowiedzi dość oczywiste oczywistości. Ale ja wciąż uważam, że dla tych pięciu osób warto się starać. "Gdy się nie ma co się chce, to się ceni to, co ma" jak mawia moja babcia.
Wiem, że w Twojej opinii powinnam czym prędzej zamykać spis, bo się nie staram, skoro idę na łatwiznę z przeglądem (tak zinterpretowałam Twoje słowa - jeśli się mylę, proszę, zwróć mi uwagę). Gdybym jednak miała totalnie w nosie całość, nie dbałabym o wygląd, o aktualizowanie spisu/podstron/fanpage'a, o częstotliwość publikowanych postów. Daję z siebie co tylko mogę. Być może pewnych rzeczy nie widać 'z zewnątrz', ale ja mam w sobie to poczucie, że się spełniam w tym, co robię, czyni mnie to szczęśliwym człowiekiem i wiem, że staram się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Nie zawsze się to udaje, bo życie bywa nieprzewidywalne ;)
problem polega na tym, że większość chce być nominowana, ale sama nominować za bardzo nie chce; tu kółeczko się zamyka :c
UsuńWeroniczko, ależ w żadnym wypadku nie mówię, żebyś zamykała spis, oszalałaś?! Chodziło mi bardziej o to, że gdybyś przywróciła dawną formę, byłoby więcej prac i być może większe zainteresowanie, ponieważ w tej chwili nominują raptem 3 osoby. Ludzie lubią być doceniani, wtedy jest większe zainteresowanie, a poprzez nominacje nie każdy ma szanse na miejsce w tym rankingu (np nowi szabloniarze - nie wszyscy mają już swoich "fanów".)
UsuńRzeczywiście, w tej chwili blogowanie jest w dołku, ale nie uważam, abyśmy przechodzili jakiś większy kryzys. Bardziej się martwię o niektórych, a właściwie o większość szabloniarzy, którzy w ogóle nie przyjmują zamówień, albo takich, którzy chyba kompletnie zapomnieli po co tak naprawdę robią te szablony. Bo przecież robimy je dla ludzi, dla tych, którzy chcą pobrać ten szablon na bloga, żeby jakoś wyglądał, dla tych, co piszą opowiadania itp, a jak patrzę na niektóre blogi graficzne to mam wrażenie, że im więcej udziwnień wedle grafika, tym lepiej, albo w ogóle sam minimalizm, zero grafiki. To jest przykre.
I troszku zboczyłam z tematu ;)
I tak czytając teraz ten komentarz pomyślałam sobie, że warto by było napisać np artykuł i umieścić tutaj, po co tak naprawdę robimy te szablony ;)
Zgodzę się tutaj z Oreuis. Zawsze można nominować początkujących szabloniarzy, zostać ich 'pierwszym fanem'. Ja zamieszczam w przeglądzie WSZYSTKIE prace, które zostaną wytypowane. Nie odtrącam nikogo. Dlatego droga wolna ;)
UsuńCo do artykułu, pomysł wart uwagi. Można rozpocząć dyskusję z twórcami na ten ważny temat. Kto wie, może coś się ruszy? Rozumiem Twój punkt widzenia. Teraz minimalizm dobrze się sprzedaje, stąd tak mało grafiki w grafice.