(C) Prettysmilex
Jak tam moje rybki? Powiem wam, że dziś jestem niewyspana i w fatalnym nastroju. Wiecie... Lato, upał, skwar, piekło i te sprawy, więc okno otwarte na całego. Śpię sobie i śpię, a tu łubudubu. Takie konkretne, że mi rzeczy z parapetu pospadały (na szczęście do środka, a nie na zewnątrz). Burza. Zaspana i wściekła na cały świat, wytoczyłam się z łóżka i... Zaorałam małym paluszkiem o róg mebla. Kij z tym, że zamknęłam okno wrzeszcząc. Wszyscy sąsiedzi zdążyli usłyszeć moje cierpienia. I jak tu rano iść po bułki?
Nagłówki
Oreuis: Ten nagłówek przyciągnął mnie do siebie swoimi kolorami i piękną kompozycją. Praca wygląda magicznie. Jest taka subtelna i cieszy oko. Uważam, że to bardzo udana współpraca.
Oreuis: Kolejna współpraca, która rzuciła mnie na kolana. Stonowana kolorystyka i gra cieni na postaciach były strzałem w dziesiątkę.
Oreuis: Ten nagłówek to cudo. Po pierwsze: Lee Junki, którego uwielbiam; po drugie: niebanalne teksturki i stocki w tle wyglądają nieziemsko; po trzecie: kolorystyka i ozdobna czcionka nadają pracy tajemniczości. Brawo Evelyn <3
Szablon
Oreuis: Patrząc na ten szablon nigdy nie pomyślałabym, że został on wykonany na platformę blogspot. Jest tak dopracowany i bajerancki, aż dech zapiera. Ocieka profesjonalizmem :))
Łącze się z Tobą w bólu! Co prawda niestety u mnie burzy nie było, ale z rana chciałam sobie pospać do późnego południa bo o 2 w nocy mam pociąg, ale się nie da bo od punkt 6 robotnicy na budowie obok tak hałasują, że się nie da! nawet z zamkniętym oknem słyszę prace koparki!
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze prace są naprawdę piękne! Uwielbiam!
A ja mam za to codziennie od wczesnych godzin porannych disco polo (w tym najgorszym wydaniu) za oknem. W domu obok trwają prace wykończeniowe i panowie tam będący lubią sobie puszczać nasze dobro narodowe na cały regulator. Piękna sprawa...
UsuńPrac malusieńko, ale trzeba przyznać, że robią wrażenie ^^
U mnie też była burza o jakieś siódmej rano. Przynajmniej chłodno się w pokoju zrobiło :)) Ja tam lubię burzę i ogólnie deszcz ☺ To znaczy tylko wtedy gdy siedzę w domciu ^^
OdpowiedzUsuńWiadomo ;) Wtedy to ja też lubię deszcz i burze. Kiedy natomiast tkwię sobie na przystanku, autobus spóźniony, a nade mną istny spektakl świetlny - nie jest już tak miło. Taki mamy klimat, cóż poradzić!
UsuńDziękuję bardzo za nominowanie naszych współprac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie <3