(C) Oreuis
"A imię jego czterdzieści i cztery (...)" - kojarzycie ten cytat? Licealiści oraz abiturienci pewnie bardzo dobrze znają owe słowa. To pierwsze, co przyszło mi na myśl, kiedy to zorientowałam się, że pora na czterdziesty czwarty przegląd ikon. Miesiąc temu takowy się nie pojawił, ponieważ nie było co pokazywać. Tym razem znalazły się dobre dusze, które uratowały honor grafikosfery ;) Chwała im za to!
Oderwałam się od robienia szablonu, aby skomentować przegląd ikonek! Aż smutno jak widzę tak mało w nich! kiedyś przeglądy ładowały mi się i ładowały bo tak dużo grafiki było a teraz TT
OdpowiedzUsuńCzas się wziąć i zrobić jakieś ikonki na kolejny post!
Oczywiście nie można wybrać faworyta, bo obie graficzki wykonały kawał dobrej roboty! ♥
Pretty, trzymam Cię za słowo ♥
UsuńOch "czterdzieści i cztery". Czy to przypadkiem nie Dziady cz. III? Mam nadzieję, że dobrze pamiętam, bo głupio by było, gdyby przyszłoroczna maturzystka tego nie wiedziała ;D
OdpowiedzUsuńWszystkie ikonki są piękne, więc nie będę wybierać, która graficzka wykonała lepszą robotę, bo zarówno Oreuis jak i Blondiee zasługują na oklaski.
Sama nie umiem robić ikonek, to strasznie wkurzające zajęcie, dlatego podziwiam osoby, którym się to udaje. Oczywiście nie wykluczam, że ich nie zrobię. Mam je w planach (Oczywiście jak trochę przysiądę nad obowiązkowymi przedmiotami maturalnymi oraz biologią i chemią. Wcześniej raczej nie będzie to możliwe. ;c )
Tak, to druga część "Dziadów" Adasia Mickiewicza :P Jeśli ktoś, kto czyta mój komentarz chciałby wiedzieć ile czyta się tę lekturę, odpowiem z ręką na sercu - zajęło mi to jedno popołudnie. Tak nas polonistka postraszyła, że dostałam maksymalnego przyspieszenia ^^
UsuńLiczę, że jak już ten cały maturalny kurz opadnie, olśnisz nas swoimi pięknymi ikonkami!
Druga?
UsuńCzyli to nie trzecia?
Wydaje mi się że w drugiej nie było jeszcze nic o "czterdzieści i cztery", tam były obrzędy dziadów (przyzwane były duchy: Józio i Rózia, widmo Złego pana, Zosia). W trzeciej było widzenie ks. Piotra, w którym była mowa o męczeństwie Polaków i o tym, że przybędzie "czterdzieści i cztery", czyli osoba posłana przez Boga z misją wybawienia narodu. Chyba tak to było, nie pamiętam do końca, ale jestem pewna, że to trzecia. ;)
Myślę, że na wakacjach trochę porobię różnych prac, żeby w czasie roku szkolnego mieć czas na naukę oraz by nie zaniedbywać bloga. ^^
Jezu, trzecia! Oczywiście, że masz rację! Chodzi o trzecią część :P Takiego kardynała tutaj walnęłam, że aż mi głupio. Tak to jest jak robi się pięć rzeczy jednocześnie. Mam nadzieję, że moja polonistka tu nie zagląda. Taki wstyd! Pora zapaść się pod ziemię! Nie wiem dlaczego, ale na polskim też ciągle wypalałam, że "W drugiej części 'Dziadów'..." i w sumie teraz przypominam sobie, że moja pani spoglądała na mnie z furią ^^
UsuńTo dobry pomysł z tym robieniem prac naprzód. Zawsze masz coś w zapasie i tworzysz wtedy, kiedy nie oddziałują na Ciebie inne czynniki (presja związana ze szkołą itd.). Popieram takie idee ;)
Ja ostatnio na próbnej maturze prawie walnęłam kardynała - chciałam napisać Kordian o Konradzie, ale w ostatniej chwili oprzytomniałam. ;D Takie rzeczy się zdarzają. Przecież jesteśmy ludźmi. ;)
UsuńMi na lekcji też często się myliły części "Dziadów". Póki to nie matura to nie ma się zbytnio czym przejmować. Na ustnej trzeba będzie się bardzo pilnować. Jednak polski to jeszcze nic. Na angielskim robię tak podstawowe błędy, gdy mówię... masakra. Ciągle zapominam o odmianie "have", o liczbie mnogiej i o końcówce "s" kiedy ją trzeba dodać ;/
Moja znajoma dostała w czerwcu jedynkę z wypracowania, bo pomieszała fabułę "Dziadów" z "Panem Tadeuszem". Było mi jej szkoda. Miała słabszy dzień i tak wyszło. Tak jak mówisz - jesteśmy tylko ludźmi. Na maturze chyba zejdę na zawał :) Szczególnie wtedy, gdy przyjdzie mi pisać matmę. O ile nie mam problemu z trudniejszymi rzeczami, o tyle zawsze coś schrzanię w dodawaniu czy mnożeniu. Do najważniejszego egzaminu w życiu zostało jeszcze coś około dwustu dziewięćdziesięciu dni. Będzie doobrze ;))
UsuńDlatego na matmie używam kalkulatora nawet wtedy gdy liczę 1+1 xd bo w stresie zawsze mogę się pomylić. :D (na chemii jeszcze będąc w gimnazjum dodałam 8+4 i wyszło mi 6 :D)
UsuńZ matmy ogólnie jestem dobra. Jednak są zadania, których nawet ruszyć nie potrafię. O ile nie będzie samych takich to myślę, że powinnam zdać bardzo dobrze. U mnie najgorzej jest z polskim. Na próbnej miałam tylko 56% i jakoś zbyt pewnie się nie czuję.
Ale czym my się przejmujemy! Przejmujmy się rozszerzeniami. Podstawy wystarczy tylko zaliczyć (o ile nie liczą się na studia... na kierunek, który wybieram potrzeba rozszerzonych: chemii oraz biologii i nie było mowy o żadnych podstawach)
Pozytywne myślenie jest tutaj najważniejsze. Na pewno będzie dobrze i wszystko zdamy tak jak chcemy. ^^
Kiedyś przez przegląd ikonek internet mi się kończył w telefonie i był problem z wyświetleniem wszystkich prac, a teraz jest ich malutko :(
OdpowiedzUsuńMi tam łatwo wskazać faworyta :)) Bloniee wykonałam ładniejsze ikonki, bo te drugie to takie jakieś brzydkie ^^
Ej, ej, ej! Tylko bez takich mi tutaj! ^^ Obie odwaliłyście kawał dobrej roboty i żadna z prac, która tutaj widnieje, nie jest ani brzydka, ani okropna, ani paskudna. Zapamiętaj to sobie raz na zawsze :P Nie można mieć tak niskiej samooceny swoich, naprawdę potężnych, umiejętności!
Usuń