Przyznaję, chwilami mam wrażenie, że politycy swoimi czynami robią sobie z nas jaja. Niektórzy udają celebrytów, starają się szokować poprzez kontrowersyjny strój, zachowanie czy zmianę płci. Tak naprawdę to nie jestem w stanie określić, czy jestem zadowolona. Z jednej strony drażni mnie to, że niektórzy politycy myślą, że stoją ponad prawem. Z drugiej zaś sporo się zmieniło odkąd w naszym państwie przyjęty został ustrój demokratyczny, zakończyła się komuna itp. itd. Idziemy w dobrą stronę, ale niestety nie ma nas kto poprowadzić.

Powiedzmy sobie szczerze, że jesteśmy dość młodym państwem z ogromną historią i nasza demokracja tworzy się od dwudziestu paru lat. Zarówno mało jak i dużo. Jednak pamiętajmy, że w obecnym rządzie zasiadają jeszcze ludzie, którzy wychowywani byli przez poprzedni ustrój czyli komunizm. Tak na dobrą sprawę to dopiero my, młodzi, którzy urodzili się pod koniec ubiegłego wieku uczą się co to jest demokracja, jak powinna być postrzegana i jakie role spełniać. Bo obecny system jest czymś na kształt demokracji. Nie da się tego ukryć. Z całą pewnością obecnie jest lekko lepiej niż było dwadzieścia lat temu, ale gdy patrzę na to jak wielu młodych ludzi ucieka do innych krajów by pracować czuje, że to nie tak powinno być. Powinniśmy budować sami własne państwo, ale ono nie daje nam możliwości. Każdy z nas chce godnie żyć, a to nie znaczy tylko, że mieć na jedzenie czy zaspokojenie podstawowych potrzeb, ale również sprawienie sobie od czasu do czasu jakiejś przyjemności jak np. wyjście do kina, ale wielu z nas po prostu na to nie stać, bo średnia pensja nie pozwala o tym nawet pomyśleć.
W rządzie nawet jeśli jest ktoś kto ma pomysł na pewne zmiany ku lepszemu ma zbyt małe szanse na przebicie. Po prostu, póki nie zaczną zasiadać tam ludzie urodzeni już w demokratycznym państwie nie ma zbyt wiele szans by zmienić Polskę na lepsze.
Krótko: nie jest najgorzej, bo tak już było, ale lepiej też nie jest.

Odniosę się nie do rządu, ale całego parlamentu. Niestety, tak naprawdę do polityki idą osoby, które nie chcą coś zmienić, ale zarobić pieniądze i mieć władzę (jeśli nie wszyscy politycy tacy są, to bym się bardzo ucieszyła). Obiecują gruszki na wierzbie tylko po to, żeby "dostać się do koryta", jak to określa mój tata, a kiedy im się uda - mają w nosie sprawy zwykłych ludzi, bo im się żyje bardzo dobrze. Przez polityków po części też nie cierpię oglądania telewizji, bo zawsze w wiadomościach jest coś o nich, a mnie po prostu denerwują. Zaczynają się martwić dopiero wtedy, kiedy kończy im się kadencja i robią wszystko, żeby zdobyć głosy.
Uważam, że działoby się znacznie lepiej, gdyby parlamentarzyści zaczęli coś w końcu robić poza kłóceniem się nawzajem, obrzucaniem błotem i - co dla nich najważniejsze - podnoszeniem sobie pensji.

Dobry Dzień! Czy w ramach współpracy możemy poprosić o dodanie malutkiego ogłoszenia? :)

"Witajcie! Zapraszamy Was na Kartotekę Zwiastunów. Jest to blog, który gromadzi spis blogspotowych zwiastunownii. Naszym głównym celem jest ożywienie świata zwiastunów i wprowadzenie miłej zabawy, która spodoba się wszystkim."

Link do bloga: http://kartoteka-zwiastunow.blogspot.com/
Button: http://funkyimg.com/i/Ujhs.png

Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Lady Blue

Nie lubię tego tematu - jak chyba każdy, ale się wypowiem i nie będą to słowa iście orginalne, bo przecież znaleźć teraz kogoś, kto na polityków nie narzeka, to jak szukać igły w stogu siana. Kiedy lecą wiadomości, a w nich widzę mordkę naszego kochanego premiera (jak miło, że Tusk sobie wyjechał, swoją drogą jest najlepszym przykładem na to, że Polacy za granicą zarobią dwa razy więcej niż w swoim kraju, ale ciiii), to od razu pilot w dłoń i kanał zmieniam. Jakoś nie mam ochoty słuchać o tych wiecznych wojnach które toczą się w naszym państwie. To żałosne, że mamy ponad 20 partii, które nic nie robią, jak tylko ludziom na złość. Przykładów podawać chyba nie trzeba, racja? Swoją drogą, wkurza mnie wiek emerytalny, który podnieśli - a sami debile na emeryturkę to sobie pójdą jak się im będzie chciało, a my, czyli młode pokolenie (bo to o nas mowa, a nie o tych babciach teraz) będziemy musieli zapierdzielać do usranej śmierci, żeby sobie zasłużyć na odpoczynek. Więc, czy ta hołota, że już tak to ujmę, robi jeszcze coś dobrego dla nas, polaków?
Albo wysyłanie naszych żołnierzy do USA, Iraku, Ukrainy, a czy tamte kraje nam pomogą, jak u nas wybuchnie wojna, albo spotka nas jakiś kataklizm? Szczerze wątpię. I to chyba tyle, co mam do powiedzenia o tym naszym rządzie.
Do rządzenia to są wszyscy, ale do robienia, to nie ma nikogo - jak mawiała moja babcia ;)

Wydaje mi się, że nie znajdziesz tutaj nikogo kto nie narzekałby na polityków... No chyba, że ktoś z naszych grafików sam politykiem jest. :)
Dzieje się dużo niedobrych rzeczy. Ciężko to wyłapać z wiadomości, trzeba by raczej śledzić stronki gov.pl żeby uzyskać jakieś... Faktyczne, pewne informacje. Telewizja w tej kwestii kłamie. Pod płaszczykiem z ACTA, czy Mamy Madzi przechodziły naprawdę spore ustawy o których stacje nawet nie wspomniały...

A co się dzieje teraz? Niedługo wszystko będzie prywatne. NIE NASZE. Niedługo będzie trzeba zapłacić kilka złotych Niemcowi, żeby wejść do naszego, polskiego lasu... Wszystko wysprzedają.
Nie podoba mi się to bardzo.
Nie podoba mi się nic co się dzieje w polityce. Tam potrzeba świeżej, nowej krwi... Nowych pomysłów.